Najciekawsze w całej sytuacji jest to, że koszykarz zdążył zagrać...jeden mecz! Brał też w udział w dwóch treningach, na które się spóźnił. Właśnie to miało być powodem zwolnienia. Bnei HaSharon chciało pokazać, że nie będzie tolerować turystów, którzy tam przyjechali, żeby przy okazji porzucać sobie do kosza.
Co więcej, spotkanie, w którym wystąpił JJ Hickson zostało przegrane przez jego drużynę...39 punktami. Jego ranking +/- wyniósł w tamtym meczu -44. To chyba oddaje zaangażowanie gracza Sacramento Kings w przygodę za oceanem.