- Rzeczy idą do przodu - mówi dziennikarzowi osoba z rozeznaniem w całej sytuacji, zachowująca anonimowość. - Może nie tak prędko jak ludzie by chcieli, ale idą do przodu.
Nowa, poprawiona propozycja ma przedstawiać kolejny rozkład podziału zysków na polu gracze-właściciele. Obie strony zdają się powoli chylić ku konsensusowi. Już podczas ostatniego spotkania były pewne sygnały, że zarówno koszykarze, jak i właściciele nieco zeszli z tonu i z liczb 57% i 50% schodzimy powoli na 54%.
Kolejny mityng ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Źródło artykułu: