LeBron James: Jeśli będzie potrzeba, to będę krył Nowitzkiego

Największym zagrożeniem dla Miami Heat w wielkim finale będzie bez wątpienia Dirk Nowitzki. Kibice Żaru zastanawiają się kto zatrzyma będącego w kapitalnej formie Niemca. Swoją pomoc zadeklarował nawet sam LeBron James.

- Ludzie postrzegają mnie jako dobrego obrońcę, a on jest najlepszym graczem w ofensywie. Więc automatycznie jestem do niego przypisywany. Jeśli będzie taka potrzeba, to będę go krył. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia - powiedział LeBron James na temat ewentualnego krycia Dirka Nowitzkiego.

Niemiecki snajper Dallas zdobywa w play off średnio ponad 28 punktów w każdym meczu i jest najgroźniejszym ogniwem w ataku teksańskiej ekipy. Do tej pory żaden obrońca w play off nie potrafił znaleźć recepty na strzelca z Niemiec.

Kto zatem będzie krył Nowitzkiego? Na pewno Chris Bosh i Udonis Haslem, który dobrze radził sobie przeciwko Niemcowi w 2006 roku, kiedy Heat pokonał Mavs 4:2. Uprzykrzać mu życie być może będzie także Joel Anthony.

Nie wykluczone jednak, że James otrzyma także takie polecenie. Jeśli WunderDirk zacznie trafiać tak jak w meczach z Oklahomą (48 i 40 pkt), to LeBron może okazać się ostatnią deską ratunku. W obecnych play off lider Miami pokazał już, że potrafi kapitalnie bronić, między innymi przeciwko Derrickowi Rose'owi.

Sam Nowitzki jest przygotowany na każdą ewentualność i zapowiada walkę o mistrzowski pierścień. - Oni są bardzo dobrym zespołem z trzema gwiazdami, które potrafią bronić. Są świetni w defensywie, co pokazali już w tych play off. Zapowiada się wyrównana batalia, ale jesteśmy do tego przygotowani - zapewnia Nowitzki.

Komentarze (0)