- Zabrakło przede wszystkim skuteczności, takiej jaką dysponowaliśmy w ostatnich meczach. Przegraliśmy również na zbiórce - powiedział po niedzielnym spotkaniu Tomasz Andrzejewski, środkowy gdyńskiego zespołu. Nie da się ukryć, że słynąca ze świetnej ofensywy drużyna Asseco II w ostatnim pojedynku w tym elemencie nie zachwyciła. To głównie tutaj trzeba dopatrywać się przyczyny porażki.
Ogromne powody do zadowolenia mają zawodnicy MKS-u. Postawili mocną obronę i wykorzystali niedyspozycję rzutową rywala, przez co jedną nogą są już w 2 rundzie play off. Lecz ostatniego słowa nie powiedzieli jeszcze podopieczni trenera Leszka Marca...
Czy wyciągnęli wnioski po ostatniej wpadce? Jakie nastroje panują w ich drużynie? -Nie trzeba było za bardzo wyciągać jakichkolwiek wniosków. Po prostu sami dobrze wiemy, że po tym meczu musimy poprawić skuteczność i wygrać walkę na tablicach. A jeśli chodzi o nastroje, to są one bardzo dobre. Każdy z nas chce za wszelką cenę wygrać w środę i jechać w sobotę do Dąbrowy po zwycięstwo - skomentował Andrzejewski.
Pewnym jest to, że faza play off rządzi się swoimi prawami, wszyscy są zdeterminowani do tego, by wszędzie zwyciężać. Jednak nie od dziś wiadomo, że na własnym parkiecie, przy swoich kibicach, wygrać jest po prostu łatwiej. Zdaje się, że w tej chwili większa presja leży po stronie Prokomu. To przecież ich ostatnia deska ratunku. To oni są faworytami środowej walki. Jeśli gdynianie oprócz wspomnianej skuteczności oraz zbiórek będą grać bardziej zespołowo (w starciu nr 1: 5 asyst, przy 17 MKS-u), będziemy świadkami decydującego, trzeciego pojedynku.
W meczu w Dąbrowie Górniczej graczem meczu został rozgrywający Asseco Grzegorz Mordzak. Gdyński kapitan zanotował na swoim koncie 23 pkt (5/6 za 3). Przy słabym procencie rzutowym swoich kolegów, sam nie zdołał jednak nic zdziałać, choć do szczęścia zabrakło tak niewiele. W ekipie MKS-u wyróżnili się: czołowy center Adam Lisewski (10 pkt, 11 zb) oraz Mariusz Piotrkowski (10 pkt, 6 zb).
Kto wyjdzie z tego boju zwycięską ręką? Czy dąbrowianie już teraz awansują do drugiej rundy? Czy Asseco wykorzysta szansę? Odpowiedzi na te i inne pytania poznamy już w najbliższą środę!
Kluczowe pojedynki: Tomasz Wojdyła - Adam Lisewski, Grzegorz Mordzak - Radosław Basiński
Asseco Prokom II Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza środa (6.04.2011 r), godz. 15:30, Hala GOSiR przy ul. Olimpijskiej w Gdyni, wstęp wolny
