Prestiżowy szlagier - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Lotos Gdynia

W sobotę w Gorzowie Wielkopolskim spotkają się drużyny mistrza oraz wicemistrza Polski. Oba zespoły są już pewne swoich pozycji w ligowych tabelach. Ten mecz będzie walką o prestiż. Lotos jest obecnie na fali, gorzowski AZS również powoli nabiera rozpędu - zapowiada się wyrównane i ciekawe spotkanie, mimo jedynie prestiżowej wagi.

Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami odbył się w grudniu. Wtedy w gdyńskiej hali lepsze okazały się gorzowianki, które wygrały 51:60. Jednak jak wszyscy jednogłośnie przyznawali to bardziej była porażka Lotosu niż zwycięstwo AZS-u. Obie drużyny w tamtym pojedynku zagrały niemal na identycznej skuteczności ze wszystkich pozycji, główną różnicą była ilość strat, która przeważyła o końcowym rezultacie.

Sobotnia konfrontacja pomiędzy mistrzem i wicemistrzem kraju będzie zupełnie inna. W obu kadrach doszło do zmian personalnych, ponadto obie drużyny do tego spotkania powinny podejść bez większej presji z uwagi, iż mają zapewnione miejsce w końcowym rozrachunku. Gorzowskie koszykarki w środę wysoko pokonały Energę Toruń i w ten sposób zapewniły sobie trzecią lokatę w ligowej tabeli. Gdyński Lotos plasuje się oczko niżej. Jak mówi kapitan KSSSE AZS PWSZ, Justyna Żurowska, będzie to mecz o nic. - Mamy jeszcze mecz z Lotosem, ale tak naprawdę już o nic. Cieszę się z tego, że to mecz o nic. Będąc w Gdyni, w tamtym środowisku, poczułam, jak na nasze porażki czyha Lotos - komentowała po środowym spotkaniu.

Mistrzynie Polski są obecnie na fali. W lidze wygrały ostatnie dziewięć spotkań, do tego dołożyły w ostatni weekend zwycięstwo w Pucharze Polski. W meczu w Poznaniu, gdzie pokonały Ineę, popis gry zaprezentowała Milka Bjelica, która zdobyła 37 punktów, dokładając do tego 16 zbiórek. Lotos obecnie prowadzi passę zwycięstw, jednak wśród podopiecznych Dariusza Maciejewskiego również widać poprawę gry. Gorzowianki przed play-offami nabierają rozpędu, aby dobrze wejść w decydujące mecze. Pojedynek z Lotosem może dać odpowiedź w jakiej formie są dwie najlepsze drużyny ubiegłego sezonu. - Trzeba się cieszyć z tego, że trafiamy na silnych przeciwników w tej końcówce. Trzeba być skoncentrowanym co trzy dni i później w takim rytmie trzeba będzie grać - mówił przed spotkaniem z mistrzem Polski trener gorzowianek.

Mimo faktu, iż oba zespoły swoich pozycji w tabeli nie zmienią, zapowiada się bardzo emocjonujące widowisko w Gorzowie. Szkoleniowiec akademiczek zapowiada, że chce przerwać passę zwycięstw Lotosu. Z drugiej strony zastanawia się w jaki sposób zaprezentują się jego zawodniczki. - Mecz z Lotosem zapowiada się niezmiernie ciekawie. Dobrze byłoby przerwać passę Lotosu. Sam jestem ciekaw jak się zaprezentujemy w tym meczu - rozmyśla trener Maciejewski. Pojedynki z gdyniankami zawsze były prestiżowymi spotkaniami i cieszyły się dużym zainteresowaniem. Jak będzie tym razem? Miejmy nadzieję, że oba zespoły zagrają "na serio".

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Lotos Gdynia, sobota - godz. 18:15

Źródło artykułu: