Uwaga na nisko zawieszone tablice! (wideo)

O tym, że koszykarze NBA nie tylko skaczą, ale i potrafią latać, nie trzeba nikogo przekonywać. Kolejną próbkę swoich możliwości dał Blake Griffin, któremu coś jednak tym razem stanęło na drodze do efektownego wykończenia akcji. Tym czymś okazała się... tablica, z którą lider Los Angeles Clippers się zderzył.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek Los Angeles Clippers w Minneapolis z tamtejszymi Leśnymi Wilkami był już rozstrzygnięty na korzyść drużyny przeciwnej. Nie oznaczało to jednak, że przyjezdni nie mieli ochoty przeprowadzić jeszcze kolejnej efektownej akcji.

Na 100 sekund przed końcem meczu przy stanie 89:76 na penetrację pod kosz zdecydował się Baron Davis. Ten zauważył jednak nadbiegającego pod kosz partnera z drużyny. Był nim Blake Griffin, więc Davis zdecydował się narzucić mu piłkę nad obręcz, żeby ten mógł popisać się kolejnym efektownym wsadem. Niestety dla Griffina, na przeszkodzie stanął mu kant tablicy, o który silny skrzydłowy Clippers zahaczył... głową. Zawodnikowi na szczęście nic się nie stało.

Komentarze (0)