Młodzież na fali - relacja z meczu Polonia 2011 Warszawa - Olimp MKS Start Lublin

W spotkaniu dwóch zespołów z dolnej części ligowej tabeli Polonia 2011 okazała się lepsza od Olimpu Lublin. Stołeczna drużyna - po meczu pełnym błędów - pokonała wyżej notowanego rywala 90:82.

Dla młodych Polonistów to trzecie zwycięstwo z rzędu - wcześniej ograli w lidze Astorię Bydgoszcz i pokonali w Pucharze Polski STACO Niepołomice. - W szatni powiedziałem zawodnikom, że każdy ma wziąć na siebie odpowiedzialność za ten zespół - tłumaczy w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener warszawskiej drużyny, Arkadiusz Miłoszewski. I gracze Polonii faktycznie nie bali się podejmowania trudnych decyzji. Grali odważnie i z pomysłem, fantastycznie rzucali za trzy (12/27), sprawili gościom mnóstwo problemów pod koszem.

Znakomity występ zaliczył Michał Michalak (6 trójek, 30 punktów), grą zespołu mądrze kierował Michał Jankowski, swoje zrobił też Kamil Pietras (10 zbiórek). Na boisku pojawiali się najmłodsi, a całe spotkanie na ławce przesiedział jedynie Adam Mata. Z drugiej strony dorobkiem punktowym wyróżnił się przede wszystkim Sergiusz Prażmo (28 punktów), niezłe zawody pod koszem rozegrał doświadczony Łukasz Kwiatkowski (12 punktów i 9 zbiórek), dobrze dowodził zespołem 30-letni Michał Sikora.

W pierwszej połowie obie drużyny grały zrywami - najpierw serię 13 punktów z rzędu zanotowali gospodarze (do stanu 18:8), 12 oczkami odpowiedzieli im więc goście (18:20). Następnie - głównie za sprawą Jankowskiego - Polonia doprowadziła do stanu 33:23 i kilkupunktową przewagę nad rywalem utrzymywała już do końca spotkania. Zarówno warszawiacy, jak i lublinianie, popełnili masę błędów, dużo było strat i nieprzygotowanych rzutów. Więcej punktów spod kosza rzucili goście, piłkę lepiej zbierali za to Poloniści.

W końcówce gospodarze nieco się pogubili. W pewnym momencie - po przechwycie Łukasza Jagody i rzucie Prażmy - było już nawet 84:82, stołeczni gracze wytrzymali jednak presję i do końca punktowali już tylko oni. W trakcie meczu dużo pretensji do sędziowskiej trójki miał trener Olimpu, Dominik Derwisz, a kibice chcieli oddelegować arbitrów do prowadzenia meczów... piłki nożnej. Lublinianie przegrali tej jesieni po raz siódmy i w tabeli lecą na łeb, na szyję. Polonia z kolei odbija się od dna.

Polonia 2011 Warszawa - Olimp MKS Start Lublin 90:82 (18:15, 28:25, 22:17, 22:25)

Polonia: Michalak 30, Jankowski 22, Pietras 13, Glabas 12, Kowalczyk 6, Łańcucki 4, Solanikow 3, Holnicki-Szulc 0, Kucharek 0, Zięba 0, Nowicki 0.

MKS Start: Prażmo 28, Jagoda 13, Szymański 13, Kwiatkowski 12, Sikora 10, Aleksandrowicz 4, Kowalski 2, Myśliwiec 0, Stefaniuk 0, Prostak 0.

Komentarze (0)