Co się dzieje z koszykarzami Astorii?

Co się dzieje z koszykarzami I-ligowej Astorii? Na to pytanie jak najszybciej odpowiedź muszą znaleźć zarząd klubu oraz trener Jarosław Zawadka. Beniaminek po środowej porażce ze Zniczem Pruszków jest w bardzo trudnej sytuacji.

W tym artykule dowiesz się o:

W poprzednim sezonie bydgoszczanie w II lidze ogrywali rywali jak chcieli. Jednak występy na zapleczu Tauron Basket Ligi niektórych zawodników po prostu przerosły. Podopiecznym Jarosława Zawadki niezwykle trudno ustabilizować odpowiednią formę. To już nie rozgrywki półamatorskie, gdzie kadrę większości drużyn uzupełniają studenci lub juniorzy. - Trudno powiedzieć czego nam zabrakło, aby w środę pokonać Znicz - mówi skrzydłowy Piotr Robak. - Na pewno na drugą połowę wyszliśmy za bardzo rozluźnieni, bo w pierwszej części graliśmy naprawdę świetnie.

Warto też w tym miejscu dodać, że od początku tegorocznego sezonu bydgoszczanie swoje spotkania rozgrywają w nowej hali na Błoniu. Czy pożegnanie z ''Królówką'' miało jakiś wpływ na osiągane wyniki przez beniaminka I ligi? - Za szybko uwierzyliśmy, że mamy już dwa punkty. Po inauguracyjnym spotkaniu z AZS Politechniką Warszawa mieliśmy tutaj zaledwie trzy treningi. Na pewno to nie jest to samo co hala na Królowej Jadwigi. Nie możemy się jednak tym tłumaczyć. Teraz w nowym obiekcie mamy trenować pięć razy w tygodniu i powinno być znacznie lepiej - dodał Robak.

Być może KPSW Astoria płaci tradycyjne ''frycowe''. Na pewno bydgoskiej ekipie przydałaby się wzmocnienia. - Tylko za co? - odpowiada Zawadka. - Bardzo szybko swoje faule łapie Dorian Szyttenholm. Robimy też za dużo strat w ofensywie. Niektórych naszych graczy I liga chyba przerosła, bowiem w decydujących momentach po prostu głupieją na parkiecie. Podobnie było tydzień temu, kiedy zagraliśmy dobre dwadzieścia minut z Politechniką Warszawską. Można przegrać, ale po walce. Tego w środę zabrakło - zakończył szkoleniowiec ''Asty''.

Szansę na rehabilitację bydgoszczanie dostaną już w najbliższą niedzielę. W swojej hali o godzinie 18:00 zmierzą się ze Startem Lublin.

Komentarze (0)