NBA: Ósmy triumf z rzędu Słońc i awans do play off

Zabójcze dwie ostatnie minuty w wykonaniu Steve’a Nasha pozwoliły Phoenix Suns przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w meczu z Chicago Bulls. Słońca wygrały po raz ósmy i jako piąta ekipa z Zachodu zapewniły sobie awans do play off.

Kanadyjski rozgrywający wziął sprawy w swoje ręce kiedy na tablicy wyników rezultat oscylował wokół remisu. Najpierw popisał się wejściem pod kosz, zakończonym akcją 2+1. Chwilę później idealnie obsłużył Channinga Frye’a, który trafił za trzy oraz Granta Hilla, pieczętującego zwycięstwo. - Patrząc na wszystkie zespoły z Konferencji Zachodniej można powiedzieć, że to my mamy dobrą serię i tak naprawdę nigdzie się nie ruszaliśmy z tego miejsca - mówił Alvin Gentry, szkoleniowiec Phoenix.

Byki już w drugiej kwarcie straciły Kirka Hinricha, który skręcił kostkę, lecz do samego końca walczyły jak równy z równym. Po 23 punkty dla gospodarzy uzbierali Rose i Murray, jednak nie udało im się powstrzymać rozpędzonych Słońc. Chicago zajmują obecnie 9. miejsce na Wschodzie i tracą 1,5 meczu do Toronto Raptors.

Wśród zwycięzców 27 oczek zgromadził Jason Richardson, a 21 i 11 zbiórek dorzucił Amare Stoudemire. Słońca są obecnie czwartą siłą Zachodu.

Oklahoma City Thunder coraz bliżej awansu do play off. Grzmot pokonał na wyjeździe Philadelphię 76ers 111:93, a głównym sprawcą tego zwycięstwa był jak zwykle Kevin Durant. Lider OKC zdobył 26 punktów i 10 zbiórek, a jego dobrą grę oklaskiwała grupa 50 osób, złożona z członków rodziny i przyjaciół. Durant pochodzi z Waszyngtonu, który leży niedaleko Filadelfii.

- Każdy mecz rozpoczynamy z takim samym podejściem. Nie zależne od tego z kim gramy, zawsze chcemy dawać z siebie wszystko - powiedział Scott Brooks, trener Thunder. Jego podopieczni już w premierowej odsłonie wypracowali sobie 10-punktową zaliczkę i kontrolowali wydarzenia do ostatnich chwil. OKC jest już bardzo blisko awansu do play off, po raz pierwszy od 2005 roku, kiedy zespół występował jeszcze pod szyldem Seattle Supersonics.

Po raz pierwszy od sześciu lat Milwaukee Bucks zakończą sezon zasadniczy z co najmniej z bilansem 50. proc. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy od 2006 roku znajdą się w play off. Nic w tym dziwnego, skoro Kozły w ostatnich 21 meczach triumfowali aż 17 razy! Nie inaczej było we wtorkowym starciu z LA Clippers, gdzie już po dwóch kwartach przewaga miejscowych wynosiła 15 oczek.

- Udowodniliśmy, że wszyscy byli w błędzie. Wszyscy mówili, że nie wygramy 40 kilku meczów. Nam się jednak udało i bardzo się z tego cieszę - mówił Brandon Jennings, zdobywca 17 punktów dla zwycięzców.

Indiana Pacers - Sacramento Kings 102:95 (24:30, 23:26, 26:14, 29:25)

(D. Granger 33, T. Murphy 19 (13 zb), E. Watson 10, R. Hibbert 10 - J. Thompson 18 (11 zb), B. Udrih 18, T. Evans 17 (10 as), C. Landry 17 (10 zb))

Philadelphia 76ers - Oklahoma City Thunder 93:111 (23:33, 22:23, 29:28, 19:27)

(E. Brand 22, A. Iguodala 21, J. Holiday 11 - K. Durant 26 (10 zb), J. Green 16, N. Krstic 14)

Chicago Bulls - Phoenix Suns 105:111 (25:36, 35:21, 24:24, 21:30)

(D. Rose 23 (10 as), F. Murray 23, T. Gibson 14 (10 zb) - J. Richardson 27, S. Nash 22 (10 as), A. Stoudemire 21 (11 zb))

Milwaukee Bucks - Los Angeles Clippers 107:89 (26:19, 33:25, 23:24, 25:21)

(E. Ilyasova 20, B. Jennings 17, J. Stackhouse 16 - D. Gooden 20 (11 zb), C. Kaman 17 (10 zb), T. Outlaw 13)

Houston Rockets - Washington Wizards 98:94 (27:30, 21:23, 17:14, 33:27)

(C. Budinger 24, K. Lowry 17, L. Scola 16 - A. Blatche 31 (10 zb), M. Miller 14 (12 zb), J. McGee 13)

Tabele:

ATLANTIC DIVISION

Z P Proc

1. Boston 47 26 .644

2. Toronto 36 37 .493

3. NY Knicks 26 47 .356

4. Philadelphia 26 48 .351

5. New Jersey 10 64 .135

CENTRAL DIVISION

1. Cleveland 58 16 .784

2. Milwaukee 41 32 .562

3. Chicago 35 39 .473

4. Indiana 28 47 .373

5. Detroit 23 50 .315

SOUTHEAST DIVISION

1. Orlando 52 22 .703

2. Atlanta 47 26 .644

3. Miami 40 34 .541

4. Charlotte 38 35 .521

5. Washington 21 52 .288

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

1. Utah 49 26 .653

2. Denver 48 27 .640

3. Oklahoma City 45 28 .616

4. Portland 45 29 .608

5. Minnesota 14 60 .189

PACIFIC DIVISION

1. LA Lakers 54 20 .730

2. Phoenix 48 26 .649

3. LA Clippers 27 47 .365

4. Sacramento 24 51 .320

5. Golden State 21 52 .288

SOUTHWEST DIVISION

1. Dallas 49 25 .662

2. San Antonio 44 29 .603

3. Memphis 38 35 .521

4. Houston 37 36 .507

5. New Orleans 35 40 .467

Źródło artykułu: