ŁKS i MUKS to kluby, zajmujące dwie ostatnie pozycje w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy. Łodzianki mają na swoim koncie 5 zwycięstw, zaś poznanianki o jedno mniej. Wiele wskazuje więc na to, że właśnie bezpośrednie pojedynki między tymi zespołami, wyłonią spadkowicza z ekstraklasy.
Jak dotychczas, po dwóch meczach z rundy zasadniczej, w bezpośredniej rywalizacji mamy remis. Każda z drużyn wygrywała we własnej hali. Czy tę tendencję utrzymają podopieczne Mirosława Trześniewskiego w sobotę?
W rozegranym przed 10 dniami meczu ŁKS-u z MUKS-em, poziom sportowy nie stał na najwyższym poziomie, jednak emocji nie brakowało. Przez większość meczu prowadziły zawodniczki z Poznania, jednak w decydujących fragmentach, więcej zimnej krwi zachowały łodzianki. Gorąco było jednak nie tylko ze względu na wynik. Latoya Williams znokautowała uderzeniem w splot słoneczny Leonę Jankowską, zaś faulem niesportowym ukarana została Alena Novikava.
Obie drużyny, które zmierzą się ze sobą w Łodzi, nieudanie rozpoczęły fazę play-out. Łodzianki przegrały w Bydgoszczy z Artego 61:64, zaś poznanianki zdążyły zanotować już dwie porażki - z INEĄ AZS Poznań i również z Artego.
ŁKS Siemens AGD Łódź - MUKS Poznań / sb. 27.03.2010 godz. 18:00