Spotkanie od trójki rozpoczęła Agnieszka Bibrzycka, która na parkiet wybiegła w pierwszej piątce zespołu Europy. "Biba" w pierwszej kwarcie trafiła trzykrotnie zza linii 6,25, a na swoim koncie miała już 11 punktów. Przy dobrej dyspozycji Polki Europa prowadziła 19:15, ale końcówka pierwszej kwarty należała do rywalek. Te, głównie za sprawą Delishy Milton Jones, zanotowały run 10:0 i po pierwszej ćwiartce było 25:20 dla zespołu amerykańsko-australijskiego.
W drugiej kwarcie zaczęło się lekkie show. Popis kozłowania dała Erin Phillips, snajperka Diana Taurasi rzuty z półdystansu oddawała lewą ręką. Wynik oscylował cały czas wokół remisu, a na przerwę z lepszymi humorami schodziły podopieczne Ismy Canto, które po skutecznej akcji Marty Fernandez prowadziły 47:46.
Po pierwszej połowie meczu najskuteczniejsza zawodniczka Euroligi koszykarek Taurasi miała zerowy dorobek punktowy, ale rozegrany w przerwie meczu konkurs rzutów za 3 punkty, wyraźnie ją rozgrzał. Taurasi rozpoczęła drugą połowę meczu od trójki i humor "Jordanowi w spódnicy" mocno się poprawił. Trzecia kwarta to jednak pojedynek Bibrzyckiej z Candice Dupree oraz Rebekką Brunson.
Po trzech kwartach było 75:72 dla Reszty Świata, a po dwóch minutach ostatniej 79:74. Wtedy do gry włączyła się francuska podkoszowa Emmeline Ndongue, która wyprowadziła Europę na prowadzenie 84:79. W tym momencie Pokey Chatman zaczęła traktować mecz na poważnie. Przerwa przyniosła efekt, bo jej podopieczne wróciły na prowadzenie 87:86. W końcówce było 90:89 dla Europy, a przy piłce były rywalki, konkretnie Phillips. Ta jednak pogubiła się w koźle i straciła piłkę, a w odworcie wygraną Europy celną trójką z 8 metrów przypieczętowała najlepsza na parkiecie Bibrzycka.
- Z Gdyni wyjeżdżać będę z całą masą super wspomnień. Gratuluję wspaniałej organizacji meczu. Wynik dzisiaj był sprawą drugorzędną, a całe te wydarzenie można śmiało nazwać świetnym widowiskiem, bo właśnie takim było - powiedziała po meczu Agnieszka Bibrzycka, uhonorowana statuetką MVP.
Po meczu pamiątkowych zdjęć i radości nie było końca, a imprezę krótko można ocenić za udaną. - Było to wydarzenie, jakiego w Polsce jeszcze nikt nigdy nie miał. To wielka radość dla miasta Gdynia, dla naszych fanów, bo przecież mogli podziwiać najlepsze koszykarki na świecie - ocenił wszystko Wojciech Szczurek, prezydent miasta Gdynia.
W czasie meczu wręczono statuetki dla najlepszych koszykarek roku w plebiscycie FIBA Europe. Sandrine Gruda, francuska środkowa UMMC Jekaterynburg, otrzymała statuetkę dla najlepszej koszykarki 2009 roku. Alba Torrens natomiast uhonorowana została za miano najlepszej koszykarki młodego pokolenia. Hiszpanka w tym roku obchodzić będzie 21 urodziny, a na co dzień występuje w Halcon Avenidzie Salamanka.
Europa - Reszta Świata 93:89 (20:25, 27:21, 25:29, 21:14)
Europa: Agnieszka Bibrzycka 20, Emmeline Ndongue 12, Laura Macchi 10, Marta Fernandez 9, Anete Jekabsone-Zogota 7, Anna Vajda 7, Alba Torrens 6, Nevriye Yilmaz 6, Sandrine Gruda 6, Clara Bermejo Moreno 4, Ivana Matovic 3, Hana Horakova 3
Reszta Świata: Rebekkah Brunson 15, Angel McCoughtry 13, Candice Dupree 11, Catherine Joens 10, Penny Taylor 8, Taj McWilliams 8, Delisha Milton Jones 6, Sophie Young 6, Diana Taurasi 5, Erin Phillips 5, Lindsay Whalen 2, Janell Burse 0
MVP meczu: Agnieszka Bibrzycka; 23 minuty, 20 punktów (1/3 za 2, 6/10 za 3), 4 zbiórki
Historia Meczy Gwiazd Euroligi koszykarek:
2006 (Pecs): Europa - Reszta Świata 86:67 (MVP - Maria Stepanova)
2007 (Walencja): Reszta Świata - Europa 93:80 (MVP - Cappie Pondexter)
2008 (Moskwa): Europa - Reszta Świata 111:86 (MVP - Amaya Valdemoro)
2009 (Paryż): Europa - Reszta Świata 101:78 (MVP - Becky Hammon)
2010 (Gdynia): Europa - Reszta Świata 93:89 (MVP - Agnieszka Bibrzycka)
W przerwie rozegrano również konkurs rzutów za 3 punkty. Do rywalizacji stanęły m.in. Olivia Tomiałowicz i Claudia Sosnowska. Wygrała jednak ta, która uważana jest za najlepszą koszykarkę świata, czyli Diana Taurasi, która w finale tego konkursu okazała się lepsza od Catheriny Joens.
