Paulina Dąbkowska: Zabrakło agresji

Dużo problemów miała drużyna Blachy Pruszyński Lider Pruszków z pokonaniem outsidera rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy, MUKS Poznań. Zdaniem Pauliny Dąbkowskiej w pierwszej części meczu zespołowi Arkadiusza Konieckiego zabrakło agresji.

Po dobrych pierwszych akcjach, Lider od stanu 6:10 zupełnie przestał zdobywać punkty, a do pierwszych minut drugiej kwarty stracił ich aż 17. - Początek meczu, jak wszyscy widzieli, nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Nie wiem, co się stało - przyznała Paulina Dąbkowska. - Wydaje mi się, że byłyśmy odpowiednio zmobilizowane. Zabrakło chyba agresji w ataku i obronie, a trener tego od nas oczekiwał, takie były założenia - dodała koszykarka.

- Całe szczęście, że ten mecz zakończył się dla nas tak, jak się zakończył. Mam nadzieję, że w kolejnych nie będzie już takich dramatów i będziemy wygrywać w spokojniejszych okolicznościach - powiedziała 26-letnia zawodniczka grająca na pozycji silnej skrzydłowej lub środkowej.

W ostatnim czasie w zespole z Pruszkowa nastąpiła mała rewolucja kadrowa. Z drużyną pożegnały się Magdalena Balicka, Małgorzata Chomicka, LaToya Bond i Valentina Fabbri. Na ich miejsce pojawiły się Katarzyna Bednarczyk oraz Amerykanka Amber Sprague. - Trener korzystał z nich w czasie meczu, więc trudno o pełne zgranie - oceniła Dąbkowska. - Mam jednak nadzieję, że z każdym treningiem będzie w tym elemencie coraz lepiej, że będziemy tworzyć kolektyw i grać w lepszym stylu. Zdaję sobie sprawę, iż pojedynek w Poznaniu nie był najładniejszy dla oka - oceniła Dąbkowska.

Koszykarka, która znana jest w stolicy Wielkopolski z występów w INEA AZS, jest cichą bohaterką sobotniego spotkania. Wywalczyła 12 punktów, zebrała także bardzo ważną piłkę w ataku w ostatnich sekundach, uniemożliwiając gospodyniom wyprowadzenie akcji, która mogłaby dać im zwycięstwo. Dąbkowska trafiła również pierwszą trójkę w tym sezonie. - Ostatnio trener powiedział mi, że do rzutów za trzy się nie nadaję, więc trochę przekornie udowodniłam mu, że się mylił - zakończyła z uśmiechem koszykarka.

Paulina Dąbkowska

Komentarze (0)