Według danych cytowanych przez NYPost, tegoroczny Mecz Gwiazd przyciągnął o 13 procent mniej widzów niż poprzednia edycja, która zgromadziła 5,398 miliona osób. To drugi najgorzej oglądany Mecz Gwiazd w historii NBA, minimalnie wyprzedzając wynik z 2013 roku, kiedy to przed telewizorami zasiadło około 4,6 miliona osób.
Liga próbowała zwiększyć atrakcyjność wydarzenia, wprowadzając nowy format mini-turnieju, mający na celu podniesienie poziomu rywalizacji. Jednak zmiana spotkała się z krytyką. Gwiazda Golden State Warriors i analityk TNT, Draymond Green, podczas meczu nazwał nową formułę "niesprawiedliwą" i "absurdalną".
Sytuację pogorszyła decyzja LeBrona Jamesa, który na kilka godzin przed spotkaniem ogłosił, że nie weźmie w nim udziału z powodu problemów z kostką i stopą. Ruch ten nie spodobał się byłym uczestnikom Meczu Gwiazd, takim jak Draymond Green, Jalen Rose czy Vince Carter.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Negatywne opinie i słaba oglądalność skłoniły NBA do rozważenia dalszych zmian w przyszłych edycjach All-Star Weekend. Wśród propozycji pojawił się m.in. turniej jeden na jednego. Kevin Durant, jedna z największych gwiazd ligi, stwierdził nawet, że NBA powinna całkowicie zrezygnować z tego wydarzenia.
Warto dodać, że w nadchodzącym sezonie All-Star Weekend będzie transmitowany przez stację NBC, po dwóch dekadach obecności na antenie TNT.
Przypomnijmy, że drużyna Shaquille'a O’Neala wygrała rozgrywany w nowym formacie Mecz Gwiazd ligi NBA, a show skradł Stephen Curry. Impreza odbywała się w San Francisco i jego domowym obiekcie.