Nie ma mocnych w ostatnim czasie na PGE Start w Orlen Basket Lidze. Drużyna z Lublina wygrała aż siedem z ostatnich ośmiu meczów. W niedzielę zepsuła pierwsze spotkanie po powrocie do Ostrowa Wielkopolskiego Aigarsa Skele.
Gospodarze przerzucali Stalówkę. Zdobyli aż 105 punktów, a kluczowa okazała się trzecia kwarta, wygrana przez Start 32:20.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Lublinianie przejęli wtedy kontrolę nad meczem i nie oddali jej już do końcowej syreny. Byli lepszym zespołem. Podkreśla to 63-procentowa skuteczność w rzutach za dwa (26/41) i aż 25 drużynowych asyst. Błyszczał m.in. Tyran de Lattibeaudiere, zdobywca 21 punktów.
Manu Lecomte dorzucił 18 oczek, a Courtney Ramey wywalczył 16 punktów, do których dodał osiem asyst. Tak dobrze spisujący się w ofensywie Start trudno było zatrzymać.
- Dobrze wrócić do Stali, ale smutne jest to, jak dziś zagraliśmy - mówił przed kamerami Polsatu Sport Skele. - Nie byliśmy w stanie robić tego, co chcieliśmy. Brakowało zawzięcia, energii. Wstyd, jak dziś wyglądaliśmy. Zrobimy wszystko, żeby to naprawić - tłumaczył Łotysz, który w swoim pierwszym meczu w tym sezonie w Polsce zdobył 10 punktów, cztery zbiórki i sześć asyst. Grał 28 minut.
Stalówce na nic zdało się ponadto 21 punktów i siedem asyst Adasa Juskeviciusa czy 17 oczek Damiana Kuliga. To dziewiąta porażka żółto-niebieskich w kampanii 2024/2025.
Start z bilansem 9-5 jest na trzecim miejscu w Orlen Basket Lidze. Wygrywając w niedzielę, zapewnił sobie ponadto udział w Pucharze Polski.
Wynik:
PGE Start Lublin - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 105:90 (22:20, 27:26, 32:20, 24:24)
PGE Start: Tyran De Lattibeaudiere 21, Emmanuel Lecomte 18, Courtney Ramey 16, Ousmane Drame 12, Jakub Karolak 11, Tevin Brown 9, Cj Williams 8, Bartłomiej Pelczar 6, Filip Put 4, Roman Szymański 0, Michał Krasuski 0.
Tasomix Rosiek Stal: Adas Juškevičius 21, Damian Kulig 17, Siim-Sander Vene 11, Aigars Šķēle 10, Maximillian Egner 9, Mateusz Zębski 8, Tim Lambrecht 6, Jakub Parzeński 5, Paxson Wojcik 3.