W sobotę Trefl Sopot pokonał Górnik Zamek Książ Wałbrzych 100:85. Andy Van Vliet zdobył w tym meczu 12 punktów, trafił m.in. trzykrotnie zza łuku.
Schodząc na ławkę, otrzymał owację na stojąco od kolegów z drużyny. Nie dlatego, że rozegrał jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Okazuje się, że dla Belga był to ostatni występ w barwach sopockiego klubu.
"Mistrz Polski 2024, Andy Van Vliet, nie będzie dalej grał w Treflu Sopot. Umowa belgijskiego skrzydłowego została rozwiązana za porozumieniem stron, a koszykarz będzie kontynuował karierę poza granicami Polski" - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele klubu w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
Van Vliet dołączył do Trefla przed sezonem 2023/2024. Miał niemały wkład w wywalczenie tytułu mistrza Polski. Latem tego roku doszedł z przedstawicielami klubu do porozumienia i przedłużył swój pobyt w Sopocie.
Z końcem grudnia ta przygoda jednak dobiegła końca. W Orlen Basket Lidze notował w tym sezonie średnio 9,3 punktu i 4,4 zbiórki. Trafiał 50,7 procent rzutów z gry.
Serwis zkrainynba.com poinformował, że Van Vliet niebawem zostanie nowym graczem greckiego klubu Maroussi Ateny. Przedstawiciele Trefla mają z kolei być bardzo blisko zakontraktowania zawodnika, który zastąpi Belga. Na tym nie koniec, bo do drużyny ma dołączyć jeszcze strzelec.
Przypomnijmy, że to kolejne zmiany w sopockim klubie, który od początku sezonu opuścili już Tarik Phillip (wykupiony) i Trey McGowens. W ich miejsce pojawili się Nick Johnson i Nahiem Alleyne.