Wyjątkowy dzień w karierze LeBrona Jamesa. Wciąż jest nienasycony

Getty Images
Getty Images

LeBron James w poniedziałek obchodzi swoje 40. urodziny. Zawodnik Los Angeles Lakers ustanawia kolejne rekordy i staje się pierwszym w historii NBA graczem, który zagra mając 20., 30. i 40. lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy na początku tego miesiąca LeBron James pobił kolejny rekord NBA w liczbie rozegranych minut w sezonach zasadniczych, jego koledzy z Lakers zareagowali typowo dla szatni. - Powiedzieli mi, że jestem cholernie stary - zażartował James.

Trudno się z nimi nie zgodzić. Ponad 22 lata temu wstąpił do ligi jako "Dzieciak z Akron" z nieograniczonymi perspektywami. Dziś to 40-latek z Los Angeles, z siwymi pasmami w brodzie.

W poniedziałek James stanie się pierwszym graczem w historii NBA, który grał w czterech dekadach swojego życia: nastoletniej, latach 20., 30. i 40. Takie osiągnięcie zdarzało się w baseballu i hokeju – Gordie Howe grał w NHL od nastoletnich lat do pięćdziesiątki – ale nigdy w NBA ani NFL. Aż do teraz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

- Pod wieloma względami jest fenomenem - powiedział komisarz NBA Adam Silver w rozmowie z "Independent". - Byłem blisko wielu wielkich graczy i on jest jednym z najciężej pracujących. Nie robi sobie wolnego ani dnia, ani nawet popołudnia. Zawsze pracuje nad jakąś częścią swojego ciała.

James wciąż notuje imponujące statystyki: średnio 23,5 punktu, 9 asyst i 7,5 zbiórki na mecz. Osiąganie takich wyników w wieku 40 lat jest niespotykane, a nawet w wieku 30 lat rzadko się zdarza. Jedynymi graczami, którzy mieli takie liczby po trzydziestce, są James (w wieku 33 i 35 lat) oraz James Harden (w wieku 31 lat).

- Jego rozmiar, siła i inteligencja... Z jego sylwetką i sposobem, w jaki dba o siebie, nie musi być najlepszym atletą na świecie - zauważył trener Miami Heat Erik Spoelstra. - Mógłby grać jeszcze dekadę, opierając się tylko na swoim umyśle i koszykarskim IQ. Wątpię, by go to jednak zainteresowało. Ale mógłby.

Przyszłość Jamesa na parkiecie pozostaje niewiadomą. - Nie sprawiajcie, że czuję się stary - powiedział pół żartem, zapytany na początku miesiąca o zbliżające się 40. urodziny. Ma kontrakt na kolejny sezon, ale nie zdradza, jak długo zamierza jeszcze grać.

LeBron jest rekordzistą NBA pod względem liczby zdobytych punktów, ma na koncie cztery mistrzostwa NBA, trzy złote medale olimpijskie i 20 występów w Meczu Gwiazd. Jego osiągnięcia są niezliczone, a on sam wciąż tworzy swoją legendę.

Kibice z zapartym tchem śledzą każdy jego krok na parkiecie, wiedząc, że obserwują jednego z największych w historii, który nadal gra na najwyższym poziomie, mimo ukończenia 40 lat. - Podziwiam go - przyznał Adam Silver.

Komentarze (0)