Arka Gdynia odniosła w niedzielę (1 grudnia) drugie zwycięstwo w sezonie, pokonując Czarnych Słupsk 88:80. Po trudnym początku sezonu i zmianie trenera na Nikolę Vasileva, drużyna zaczyna podnosić się z dołka.
- Poczułem ulgę. Potrzebowałem takiego meczu, bo wcześniej nie dojeżdżałem - powiedział zawodnik gdyńskiego zespołu Jakub Garbacz dla Polskiej Agencji Prasowej.
Garbacz chwali wpływ trenera Vasileva na zespół. Po ciężkich treningach zawodnicy odzyskali pewność siebie i to przekłada się na lepszą grę na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Oprócz tego asystent Krzysztof Szubarga również odegrał ważną rolę w powrocie Garbacza do formy.
- On we mnie wierzył. Wcześniej nie trafiałem i nie dojeżdżałem na mecze, jednak trener Szubarga zostawał ze mną po treningach. Rzucaliśmy w konkursach, czasami wygrywałem ja, czasami on, ale dzięki temu widzę, że powoli wracam na dobre tory. Poczułem ulgę, bo potrzebowałem takiego meczu - dodał zawodnik.
Arka Gdynia odniosła drugie zwycięstwo w obecnym sezonie, jednak w dalszym ciągu zajmuje ostatnie miejsce w lidze. W następnej kolejce jej rywalem będzie Spójnia Stargard.