Gdzie byliby Milwaukee Bucks, gdyby nie Giannis Antetokounmpo? Grecki koszykarz znów udowodnił, że jest wielką gwiazdą ligi NBA.
Antetokounmpo w sobotnim meczu z Washington Wizards skompletował potężne triple-double. Miał 42 punkty, 12 zbiórek i 11 asyst, trafiając przy tym 15 na 24 oddane rzuty z gry i 12 na 17 wolnych.
29-latek nie tylko poprowadził drużynę z Wisconsin do zwycięstwa, ale i zapisał się na kartach historii klubu. Dołączył do Kareema Abdul-Jabbara. Tylko oni w barwach Bucks notowali potrójną zdobycz z minimum czterdziestoma zdobytymi punktami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Gospodarze w sobotę pokonali Czarodziei 124:114, notując 10. sukces w kampanii 2024/2025. Dla zespołu ze stolicy Stanów Zjednoczonych to natomiast już... czternasta porażka z rzędu, a szesnasta w sumie. Wizards są na dnie Konferencji Wschodniej.
Gości od porażki nie uchroniło ich nawet 60 punktów duetu Jordan Poole - Malcolm Brogdon. Ten pierwszy rzucił 31 oczek i miał siedem asyst, a Brogdon wywalczył 29 punktów i zebrał 11 piłek.
Stary kolega dał się we znaki Golden State Warriors. Kevin Durant, który zdobył z nimi dwa mistrzostwa NBA, zdobył sobotę 21 punktów i zanotował 10 zbiórek, a Phoenix Suns pokonali u siebie rywali 113:105.
To nie był dzień ani Warriors, ani ich lidera. Cały zespół z San Francisco umieścił w koszu tylko 14 na 40 oddanych prób za trzy, a Stephen Curry zdobył 23 punkty, trafił jednak tylko 8 na 21 rzutów z gry, w tym 3 na 10 zza łuku. To siódma porażka Warriors w tym sezonie.
Wyniki:
Charlotte Hornets - Atlanta Hawks 104:107 (32:29, 18:26, 26:22, 28:30)
(Miller 32, Green 17, Micić 15 - Johnson 20, Hunter 18, Okongwu 16)
Detroit Pistons - Philadelphia 76ers 96:111 (20:37, 32:20, 17:32, 27:22)
(Beasley 19, Ivey 15, Sasser 12 - Maxey 28, Martin 19, Council IV 17)
Milwaukee Bucks - Washington Wizards 124:114 (28:29, 35:29, 29:28, 32:28)
(Antetokunmpo 42, Lillard 25, Lopez 18 - Poole 31, Brogdon 29, Valanciuans 16, Kispert 16)
Phoenix Suns - Golden State Warriors 113:105 (35:29, 31:20, 19:29, 28:27)
(Booker 27, Durant 21, Jones 19 - Curry 23, Green 13, Kuminga 12, Podziemski 12)
Utah Jazz - Dallas Mavericks 94:106 (22:40, 27:16, 27:30, 18:20)
(Markkanen 19, Kessler 18, Collins 16 - Irving 30, Grimes 24, Washington 16)
Czy Giannis będzie w tym sezonie MVP? 
