Kiedy wydawało się, że jest już po wszystkim i Trefl łatwo rozbije na własnym parkiecie Stal, bo prowadził już 71:52, nastąpił nagły zwrot.
Ostrowianie zamknęli trzecią kwartę zrywem 11-2, a później zbliżyli się do Trefla nawet na cztery punkty (79:75). Świetnie w ofensywie radził sobie duet Paxson Wojcik - Tyquan Rolon, który w sobotę w Sopocie zdobył wspólnie aż 49 punktów (27 ten pierwszy, 22 drugi).
Mistrzowie Polski jednak nie spanikowali. Marcus Weathers trafił najpierw za dwa, a chwilę później za trzy, znów dając Treflowi oddech.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym
Ostatecznie od stanu 84:77 sopocianie przeprowadzili zryw 9-0 i choć były nerwowe momenty, pewnie pokonali ostrowian 96:81, notując czwarte zwycięstwo w swoim czwartym meczu w tym sezonie w Orlen Basket Lidze. Są na szczycie tabeli.
Stalówce nie pomógł nawet badzo dobrze dysponowany Wojcik, który w 27 minut trafił 7 na 10. rzutów za trzy. Rolon rozpoczął mecz w wyjściowej piątce i też zagrał niezłe zawody, choć popełnił sześć na 15 strat zespołu.
Gospodarze pokazali siłę kolektywu. Jarosław Zyskowski rzucił aż 26 oczek, a 19 punktów miał wspomniany Weathers. Amerykanin zanotował również sześć zbiórek. Jakub Schenk też otarł się o double-double (12 punktów, dziewięć asyst).
Trefl był osłabiony brakiem Geoffreya Groselle'a. Stal czeka na wracających po kontuzjach Damiana Kuliga i Davida Brembly'ego.
Wynik:
Trefl Sopot - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 96:81 (26:20, 23:18, 24:25, 23:18)
Trefl: Zyskowski 26, Weathers 19, Best 17, Schenk 12, Van Vliet 11, Philip 4, McGowens 3, Witliński 2, Jankowski 2.
Tasomix Rosiek Stal: P. Wójcik 27, Rolon 22, Egner 9, Zębski 6, Rosenthal 4, Lambrecht 4, Vene 3, J. Wójcik 4, Rutecki 2.