Jego wizerunek zna każdy kibiców koszykówki - widnieje on na oficjalnym logu NBA. Jerry West przez wiele lat był twarzą ligi.
Od początku kariery związał się z Los Angeles Lakers. Najpierw, jako zawodnik w latach 1960-1974, a później trener (1976-1979). Zdobył jedno mistrzostwo (1972), a 14 razy wybierany był do udziału w prestiżowym Meczu Gwiazd.
Do dziś mówi się o Finałach NBA z 1969 roku, kiedy co prawda Boston Celtics pokonali Lakers 4-3, ale West został wybrany MVP Finałów. To do dziś jedyny taki przypadek w historii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
West po zakończeniu trenerskiej kariery trafił do zarządu klubu. Pracował też w Golden State Warriors oraz Los Angeles Clippers. Zmarł 12 czerwca 2024 roku w wieku 86 lat.
Lakers uhonorują swoją legendę. Jak poinformowali w oficjalnym komunikacie, przez cały sezon 2024/2025 występować będą z nadrukiem "44" na lewym ramieniu swoich meczowych koszulek. Właśnie z takim numerem przez całą karierę grał West.
Pierwszy mecz Jeziorowcy rozegrają już 22 października, podejmą wtedy drużynę Minnesota Timberwolves.
Czytaj także:
Bryant był lepszy niż Jordan? Gwiazdor zabrał głos
Są mistrzami NBA, latem też odnieśli sukces. Chodzi o pozyskanie zawodnika