Paryż 2024. Kapitalne emocje w meczu o brązowy medal

PAP/EPA / Caroline Brehman / Ezi Magbegor
PAP/EPA / Caroline Brehman / Ezi Magbegor

Australijki z brązowymi medalami igrzysk olimpijskich Paryż 2024! Koszykarki z Antypodów pokonały 85:81 aktualne mistrzynie Europy, Belgijki. Niesamowite spotkanie rozegrała Ezi Magbegor, a do historii przeszła Lauren Jackson.

Spotkanie, którego stawką był brązowy medal igrzysk w Paryżu był niesamowicie wyrównany. Decydujące rzeczy działu się na samym finiszu. Wtedy więcej zimnej krwi zachowały Australijki.

Przy stanie 75:81 ważną trójkę trafiła Antonia Delaere dając nadzieję Belgijką. Ta wzrosła jeszcze mocniej, gdy przestrzeliła Alanna Smith. Otworzyła się szansa na zmniejszenie strat, a może nawet na doprowadzenie do dogrywki.

Co zrobiły jednak Belgijki, wiedzą chyba tylko one same. Trener Rachid Meziane rozpisał akcję na czasie, a jego podopieczne wyszły i... zapomniały oddać rzut. Piłkę przytrzymała bardzo dobrze dysponowana tego dnia Julie Vanloo (26 punktów i 11 zbiórek) i rozbrzmiała syrena oznaczająca błąd 24 sekund.

Australijki swojej szansy już nie wypuściły z rąk. Z linii rzutów wolnych bezbłędnie brązowy medal olimpijski przypieczętowała Tess Madgen i euforii nie było końca. Belgijki z kolei kolejny raz zalały się łzami po tym, jak półfinał z Francją przegrały po dogrywce.

Wielki występ w starciu o brąz zaliczyła Ezi Magbegor. Australijska podkoszowa skompletowała 30 punktów i 13 zbiórek. Wykorzystała 12 z 17 rzutów z gry i wszystkie sześć rzutów wolnych. Miała też trzy asysty, trzy bloki i dwa przechwyty.

Wśród pokonanych - obok Vanloo - brylowała Emma Meesseman, autorka 23 oczek.

Wygrana Australii oznaczała wielki sukces Lauren Jackson. Doświadczona (43-letnia) zawodniczka co prawda na parkiecie się nie pojawiła, ale mogła cieszyć się z piątego medalu igrzysk olimpijskich w karierze.

Na igrzyskach w Paryżu pozostało do rozegrania już tylko jedno spotkanie - finał. Odbędzie się on w niedzielę (11 sierpnia) o godz. 15:30. Zmierzą się ze sobą reprezentacje USA i Francji.

Belgia - Australia 81:85 (19:20, 17:17, 25:23, 20:25)
(Julie Vanloo 26, Emma Meesseman 23, Antonia Delaere 15 - Ezi Magbegor 30, Sami Whitcomb 14, Alanna Smith 13, Tess Madgen 10)



Zobacz także:
Niesamowity finisz Stephena Curry'ego! Amerykanie z piątym złotem z rzędu
Świadome ryzyko Legii Warszawa. Jest kolejny transfer!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty