Nie był to ich wybitny mecz w ataku, ale koszykarze ze Stanów Zjednoczonych świetnie bronili. Dowodem jest tego fakt, pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie 72 punktów. Zatrzymali nie byle kogo, bo równie mocną reprezentację Kanady.
Kadra USA ostatecznie rozbiła rywali 86:72, notując swoje pierwsze zwycięstwo przed paryskimi igrzyskami olimpijskimi. Lider ekipy Minnesota Timberwolves, Anthony Edwards rzucił 13 punktów, a 10 oczek, 11 zbiórek i cztery bloki zapisał przy swoim nazwisku podkoszowy Los Angeles Lakers, Anthony Davis.
- To był dla nas dobry pierwszy mecz. Trenowaliśmy wspólnie dopiero cztery dni. Było można zobaczyć rdzę w ataku, popełniliśmy sporo strat w pierwszej połowie, ale podobała mi się nasza defensywa - zaznaczał w rozmowie z mediami trener USA, Steve Kerr.
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
Tym razem to nie atak Amerykanów, a obrona okazała się kluczowa. Gwiazdorzy Kanady, Shai Gilgeous-Alexander i Jamal Murray trafili wspólnie bowiem tylko 5 na 18 oddanych rzutów z pola, zdobywając w sumie 15 punktów.
- Możemy być zdecydowanie lepsi. Nie dbaliśmy dziś o piłkę. Ale nasza defensywa może napawać optymizmem. W ataku jeszcze znajdziemy swój rytm, jestem o tym przekonany - dodawał środkowy USA, Joel Embiid.
Koszykarski turniej na igrzyskach olimpijskich rozpocznie się 27 lipca. Kadra USA jest w grupie C z Serbią, Portoryko oraz Sudanem Południowym.
Terminarz sparingów kadry USA:
15 lipca: USA - Australia
17 lipca: USA - Serbia
20 lipca: USA - Sudan Południowy
22 lipca: USA - Niemcy
Wynik:
USA - Kanada 86:72 (14:21, 27:12, 28:21, 17:18)
Czytaj także:
Oto on! Jest pierwszy zagraniczny transfer Legii
Gwiazda USA nie pojedzie na igrzyska! Faworyt musiał szukać zastępstwa