Szok. Coś takiego w NBA stało się po raz pierwszy w historii

Getty Images / Patrick McDermott / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo
Getty Images / Patrick McDermott / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo

Mecz Milwaukee Bucks z Boston Celtics przejdzie do historii ligi NBA. Potrwał zaledwie... niespełna dwie godziny. To się nie zdarza.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko przez liczbę wykonywanych rzutów wolnych. Co szokujące, w całym spotkaniu oddano tylko... dwie takie próby!

I to na początku pierwszej kwarty. Jedynym zawodnikiem, który we wtorek stanął na linii rzutów wolnych był Giannis Antetokounmpo.

Milwaukee Bucks pokonali Boston Celtics 104:91 w niespełna dwie godziny.

- Adam Silver jest najszczęśliwszy - śmiał się na konferencji prasowej trener Bucks, Doc Rivers, mówiąc o komisarzu NBA. - Cały mecz trwał godzinę i 57 minut. Boże, możesz iść na mecz i wciąż zdążysz na kolację. Niewiarygodne - dodawał z uśmiechem Rivers.

Celtics zostali pierwszym zespołem w historii, który w całym meczu ligi NBA nie wykonał ani jednego rzutu wolnego. Wcześniejszy rekord pod tym względem należał do ekipy Atlanta Hawks i Memphis Grizzlies, którzy odpowiednio w 2014 i 2018 roku wykonywali po jednym rzucie wolnym.

- Następny dzień w NBA. Nie wiem, co się stało. Może to jakieś przymiarki pod play-offy - zastanawiał się Jayson Tatum. - Pozwolili dziś na bardzo dużo, więc myślę, że to było swojego rodzaju przygotowanie na play-offy - dodawał gwiazdor Bostończyków, nawiązując do pracy sędziów.

Celtics już wcześniej zapewnili sobie najlepszy bilans w NBA w sezonie zasadniczym. Bucks (49-31) chcą obronić fotel wicelidera, aktualnie mają o jedno zwycięstwo więcej od trzecich New York Knicks (48-32).

Czytaj także:
Hit dla mistrzów Polski! Świetny mecz w Ostrowie Wielkopolskim
Rekord kariery i dominacja na zbiórce. Byli zawodnicy pogrążyli Start Lublin

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

Komentarze (0)