Zacięta walka o play-offy. Warriors przed Lakers, Pelicans się bronią

PAP/EPA / CAROLINE BREHMAN  / Na zdjęciu: Stephen Curry
PAP/EPA / CAROLINE BREHMAN / Na zdjęciu: Stephen Curry

Golden State Warriors wyprzedzili właśnie Los Angeles Lakers. New Orleans Pelicans zacięcie bronią natomiast szóstej pozycji.

Jesteśmy na finiszu sezonu zasadniczego 2023/2024 w lidze NBA, trwa walka o fazę play-off i jak najlepsze rozstawienie w turnieju play-in.

Golden State Warriors zanotowali właśnie dziewiąte zwycięstwo w swoim ostatnim dziesiątym meczu i w tabeli Konferencji Zachodniej awansowali na dziewiąte miejsce, wyprzedzając Los Angeles Lakers. Obie drużyny legitymują się takim samym bilansem (45-35), ale Wojownicy wygrali trzy z czterech bezpośrednich pojedynków.

Drużyna Steve'a Kerra pokonała w czwartek Portland Trail Blazers 100:92. Kluczowy okazał się zryw w czwartej kwarcie, kiedy Warriors zanotowali serię 16-1. Wygrali tę odsłonę 25:18.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

Stephen Curry spędził na parkiecie aż 36 minut i zdobył w tym czasie 22 punkty, siedem zbiórek oraz osiem asyst. Jonathan Kuminga dorzucił 19 oczek. Dla Blazers double-double skompletował (25 punktów, 11 zbiórek) DeAndre Ayton.

Piąty bezpośredni mecz obu drużyn w tym sezonie, piąty sukces New Orleans Pelicans. Drużyna z Luizjany rozbiła Królów na ich parkiecie 135:123, notując już 48. sukces w kampanii 2023/2024.

Pelicans bronią szóstego miejsca, ostatniego gwarantującego bezpośredni udział w fazie play-off. Mają aktualnie bilans 48-32 i są przed goniącymi ich Phoenix Suns (47-33).

Zion Williamson miał w czwartek problemy zdrowotne i w trakcie meczu udał się nawet do szatni, ale ostatecznie zdobył 31 punktów, trafiając 13 na 21 oddanych prób z pola i wszystkie pięć wolnych. - Koledzy i trenerzy mi ufają, a to znaczy dla mnie bardzo dużo - mówił w rozmowie z mediami Zion, lider Pelicans.

Wyniki:

Detroit Pistons - Chicago Bulls 105:127 (30:31, 25:33, 25:35, 25:28)
(Duren 20, Sasser 20, Ivey 16 - DeRozan 39, Vucevic 27, White 18)

Boston Celtics - New York Knicks 109:118 (29:32, 19:37, 23:31, 38:18)
(Tatum 18, Pritchard 16, Hauser 15, Brown 15 - Brunson 39, DiVincenzo 17, Hart 16)

Utah Jazz - Houston Rockets 124:121 (28:38, 36:29, 34:29, 26:25)
(Samanić 22, George 20 - VanVleet 42, Whitmore 18)

Sacramento Kings - New Orleans Pelicans 123:135 (23:34, 35:30, 31:34, 34:37)
(Fox 33, Barnes 22, Murray 19 - Williamson 31, McCollum 31, Murphy 27)

Portland Trail Blazers - Golden State Warriors 92:100 (22:24, 24:25, 28:26, 18:25)
(Ayton 25, Henderson 18, Walker 17 - Curry 22, Kuminga 19, Wiggins 15)

Czytaj także:
Hit dla mistrzów Polski! Świetny mecz w Ostrowie Wielkopolskim
Rekord kariery i dominacja na zbiórce. Byli zawodnicy pogrążyli Start Lublin

Źródło artykułu: WP SportoweFakty