Derby nie zawiodły i zakończyły się dogrywką. Przerwana seria gospodarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu King Szczecin - PGE Spójnia Stargard.
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu King Szczecin - PGE Spójnia Stargard.
zdjęcie autora artykułu

Świąteczny mecz w Szczecinie nie zawiódł. PGE Spójnia przez większość spotkania goniła Kinga, ale to ona mogła wygrać w regulaminowym czasie. Do dogrywki doprowadził jednak Tony Meier, a w niej to Spójnia udowodniła swoją wyższość i wygrała 103:101.

Bardzo źle rozpoczął się mecz w Szczecinie dla gości ze Stargardu. PGE Spójnia weszła w to spotkanie bez odpowiedniej koncentracji, efektem czego podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego osiągnęli kilkunastopunktowe prowadzenie. Zespół przyjezdny jednak się ocknął i zaczął grać dużo lepiej, ale mimo wszystko w trakcie pierwszej połowy to cały czas King był zespołem mającym przewagę.

Po zmianie stron starcie układało się po myśli Andrzeja Mazurczaka i spółki. Wszystko, co najlepsze w tym starciu dla stargardzian, rozpoczęło się na mniej niż dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty. Za trzy trafił Ben Simons, po chwili to samo uczynił Dominik Grudziński, efektem czego przyjezdni zbliżyli się do szczecinian na jedno posiadanie. Do remisu doprowadził nawet Alex Stein, ale po trzydziestu minutach to nadal gospodarze byli na prowadzeniu.

Gracze Sebastiana Machowskiego dopięli swego w ostatniej kwarcie. Główna w tym zasługa Devona Danielsa, który momentami przechodził samego siebie, jakby w pojedynkę rywalizując z Kingiem. To właśnie on zdobył pierwsze jedenaście "oczek" dla Spójni w tej odsłonie. Na dwie minuty przed końcem dwa rzuty wolne wykorzystał jednak Morris Udeze i gospodarze prowadzili 84:79.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Sprawy w swoje ręce wziął wtedy Stephen Brown, kolejną trójkę trafił Daniels, a dwa wolne wykorzystał Simons i to goście mieli na swoim koncie trzy punkty więcej. King był więc pod ścianą, ale świetnie rozegrał przysługujące mu cztery sekundy. Tony Meier znalazł się w narożniku i celnie przymierzył po podaniu od Mazurczaka, doprowadzając tym samym do dogrywki.

I choć zazwyczaj bywa tak, że to właśnie drużyna, która doprowadza do dodatkowego czasu wygrywa mecz, to tym razem było inaczej. Podopieczni trenera Machowskiego po dobrej akcji Browna prowadzili już 100:95. Mimo to po chwili na tablicy wyników był remis, bo na posterunku czuwał Darryl Woodson, który znalazł swoje klepki na dystansie.

Spotkanie zamknął jednak Stephen Brown. Amerykanin odważnym wejściem pod kosz zdobył decydujące punkty. Odpowiedzieć trójką na zwycięstwo chciał Woodson, lecz tym razem się pomylił i tym samym dwa punkty pojechały do Stargardu. Dla Spójni był to niezwykle ważny triumf w kontekście dalszej walki o awans do fazy play-off.

Klasą samą dla siebie byli Brown oraz Daniels. Ten pierwszy w dogrywce wykonywał decydujące akcje, ale do tej mogłoby w ogóle nie dojść, gdyby nie Daniels, trzymający dla Spójni wynik w czwartej kwarcie. Z kolei dla Kinga była to pierwsza porażka od dłuższego czasu. Szczecinianie wygrali bowiem osiem poprzednich meczów.

King Szczecin - PGE Spójnia Stargard 101:103 (21:14, 26:27, 19:23, 21:23, d. 14:16) King:

Darryl Woodson 19, Andrzej Mazurczak 16, Morris Udeze 16, Zac Cuthbertson 15, Michale Kyser 11, Przemysław Żołnierewicz 11, Kacper Borowski 5, Tony Meier 5, Michał Nowakowski 3.

PGE Spójnia: Stephen Brown 28, Devon Daniels 27, Aleksandar Langović 16, Benjamin Simons 10, Dominik Grudziński 8, Alex Stein 8, Wesley Gordon 4, Karol Gruszecki 2, Adam Łapeta 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Trefl Sopot 4531143809356076
2 King Szczecin 4428163877365672
3 WKS Śląsk Wrocław 4123183253337364
4 Anwil Włocławek 3525102999271960
5 PGE Spójnia Stargard 4019213261319259
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3521143060282556
7 Legia Warszawa 3420142918282554
8 MKS Dąbrowa Górnicza 3417173231311951
9 Polski Cukier Start Lublin 3016142720270746
10 Dziki Warszawa 3016142347238246
11 Icon Sea Czarni Słupsk 3014162332239544
12 Arriva Polski Cukier Toruń 3013172428252043
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 309212452275339
14 Tauron GTK Gliwice 309212577272939
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 308222468273738
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 305252413265335

Czytaj także: Ostatnio zdominowali w dogrywce Śląsk, teraz wybili ekipie ze Słupska koszykówkę w czwartej kwarcie. Zabójcze końcówki Anwilu >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty