Kikowski jak za najlepszych lat. Wielki powrót, ale na mistrza Polski nie wystarczył

Paweł Kikowski w Kingu Szczecin grał przez siedem sezonów (2014-2021) i stał się jedną z legend klubów. Fani go uwielbiają, a ten w niedzielę dał im niezłe show.

Zdobył 26 punktów będąc najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. Trafił siedem razy zza łuku, czyli robił to, co potrafi najlepiej. Jego Enea Stelmet Zastal szóstej wygranej w sezonie odnieść jednak nie zdołał.

King zrobił swoje i pozostanie trzeci w tabeli Orlen Basket Ligi. 22 oczka zaliczył Darryl Woodson, 10 asyst rozdał Andrzej Mazurczak, a szczecinianie wykorzystali 15 z 28 rzutów za trzy punkty.

Gospodarzom przy takiej skuteczności na obwodzie grało się łatwo w ataku, bo rywale nie mieli odpowiedzi pod koszem na Morrisa Udeze - szybko problemy z przewinieniami miał bowiem Gligorije Rakocević, jedyny nominalny środkowy w zielonogórskiej drużynie.

King długo nie mógł uciec, aż w końcu złapał właściwy rytm w ataku i odjechał na rekordowe 17 oczek. Sytuację ratować trójkami próbowali Kikowski i Marcin Woroniecki, ale już do końca szczecinianie spokojnie kontrolowali wynik.

Dodajmy, że Enea Stelmet Zastal zagrał bez A.J. Englisha, który wyleciał do USA z przyczyn osobistych.

King Szczecin - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 95:84 (17:15, 28:21, 25:24, 25:24)

King: Darryl Woodson 22, Morris Udeze 15, Zac Cuthbertson 14, Tony Meier 11, Andrzej Mazurczak 9 (10 as), Michał Nowakowski 8, Przemysław Żołnierewicz 6, Michale Kyser 5, Filip Matczak 3, Kacper Borowski 2.

Zastal: Paweł Kikowski 26, Michał Kołodziej 13, Marcin Woroniecki 13, Novak Musić 12, Jan Wójcik 10, Gligorije Rakocević 6, Jeriah Horne 2, Darious Hall 2, Aleksander Lewandowski 0.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także: Sochan pokazał się przed polską delegacją. Świetny występ Ten rekord mógł osiągnąć tylko on. Luka Doncić znów napisał historę

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki