2 
Amerykanin, posiadający także polskie obywatelstwo, przez lata cieszył oczy kibiców efektowną grał. Był przede wszystkim świetnym strzelcem, łowcą punktów. Teraz zakończył sportową karierę.
David Logan był gwiazdą polskiej ligi. Zaczynał w Polpharmie Starogard Gdański, a później rozwinął skrzydła w barwach PGE Turowa Zgorzelec i Asseco Prokomu Gdynia. W 2008 roku został wybrany MVP ligi, ma na swoim koncie także tytuł MVP finału.
Amerykanin świetnie spisywał się na polskich parkietach, czym przykuł uwagę władz ligi. Otrzymał polski paszport, choć jego przygoda z kadrą była krótka. Wystąpił na mistrzostwach Europy w Polsce, poznali go wtedy także skauci i kluby ze Starego Kontynentu. Nasza reprezentacja zakończyła ten EuroBasket jednak na mało satysfakcjonującym dziewiątym miejscu.
Logan po występach w Polsce, zadomowił się w Eurolidze. Wyrobił sobie solidną markę. Grał dla Caja Laboral Vitoria, Panathinaikosie Ateny, Maccabi Tel Awiw i Dinamo Sassari, a ostatnio pomógł włoskiemu Treviso w awansie do ekstraklasy. W tym oraz poprzednim sezonie bronił barw włoskiego Givova Scafati.
"W tym momencie mojej kariery stwierdziłem, że osiągnąłem już w koszykówce wszystko, co byłem w stanie. Chciałem podziękować mojej żonie i dzieciom za wspieranie mnie przez te wszystkie lata" - brzmi część oświadczenia 41-latka.
Czytaj także:
Doncić znów świetny, powrót Simmonsa
Każdy kąt miasta o nim przypomina. Kobe Bryant wiecznie żywy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Czy Logan mógł pomóc bardziej polskiej kadrze? 
