Drugie spotkanie przed własną publicznością w ostatnich 3 dniach rozegrają koszykarze z Lubelszczyzny. W minioną środę podopieczni Krzysztofa Ziemoląga nie mieli wiele do powiedzenia w starciu z Big Starem Tychy przegrywając wyraźnie 50:72. Tylko 2 razy w tym sezonie Start zdobywał mniej punktów niż w środowym meczu, co świadczy o bardzo dużym problemie ze zdobywaniem punkty. Nie może być jednak inaczej, skoro poza grą wciąż znajdują się dwaj czołowi zawodnicy beniaminka ? Jacek Olejniczak i Paweł Hołota. Pod ich nieobecność jedynie bracia Jagoda prezentują się w miarę przyzwoicie. W takiej dyspozycji outsider z Lublina będzie miał duże problemy z wygraniem choćby jednego meczu, choć ich najbliższy przeciwnik w spotkaniach wyjazdowych nie radzi sobie najlepiej..
Mispol Żubry Białystok legitymują się bilansem 2 zwycięstw i aż 6 porażek w wyjazdowych potyczkach, co wyraźnie wskazuje, że zawodnicy trenera Kubiaka to przysłowiowy zespół swojego boiska. W ostatnią środę koszykarze ze stolicy województwa podlaskiego nie sprostali w Jarosławiu tamtejszemu Zniczowi przegrywając 86:74. Żubrom nie pomogło nawet 14 celnych trójek w tym spotkaniu. Do Lublina goście przyjeżdżają jednak w bojowych nastrojach pełni wiary w kolejne zwycięstwo. - Jedziemy pełnym składem i z nadzieją na zwycięstwo ? powiedział szkoleniowiec Żubrów Marek Kubiak. Opiekun 9 zespołu rozgrywek 1 ligi nie musi się chyba martwić o wynik sobotniej potyczki, bowiem jego podopieczni zdecydowanie przewyższają rywala w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Ponadto w rewelacyjnej dyspozycji znajduje się ostatnio najlepszy strzelec za trzy punkty w lidze Tomasz Kujawa, który w trzech ostatnich meczach był liderem swojej drużyny. Jego średnia punktowa w tym czasie (18,6) oraz dobra skuteczność zza linii 6,25m będzie zapewne gwarantem spokojnego prowadzenia w sobotniej potyczce. Wygrana nad Startem pozwoli zawodnikom trenera Kubiaka nabrać większej pewności siebie przed niezwykle ważnym kolejnym meczem wyjazdowym z Politechniką Poznań.
W pierwszym spotkaniu obu beniaminków zdecydowane zwycięstwo odnieśli białostocczanie wygrywając 6 października ubiegłego roku 83:68. W tamtym pojedynku kluczowymi zawodnikami gości byli Olejniczak i Hołota, którzy w sobotnie popołudnie nie pojawią się na parkiecie z powodu kontuzji. Spotkanie pomiędzy Startem AZS Lublin a Mispolem Żubry Białystok odbędzie się w sobotę 12 stycznia o godzinie 16.00 w lubelskiej hali MOSiR-u przy al. Zygmuntowskiej 4.