Polak zachwycił w Pucharze Europy. Veolia Towers Hamburg w środowy wieczór mierzyli się z mocnym zespołem Hapoel Tel Awiw, a 26-latek był najlepszym zawodnikiem na parkiecie.
Aleksander Dziewa w 32 minuty, które dostał od trenera Benka Barloschky'ego, rzucił 23 punkty. Trafił wszystkie dziewięć oddanych rzutów z pola oraz dwa na trzy wolne.
Podkoszowy miał ponadto osiem zbiórek, trzy asysty i trzy przechwyty, co złożyło się na eval 33. Tak wybitny występ Dziewy nie przełożył się jednak na zwycięstwo jego Hamburg Towers.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
Hapoel dobrze wszedł w mecz, wygrywając pierwszą kwartę 35:23. Goście odpowiedzieli po zmianie stron, bo byli lepsi w trzeciej odsłonie o aż 12 punktów (31:19), ale Izraelczycy potwierdzili swoją wyższość w ostatniej kwarcie (34:18). Wygrali ostatecznie 118:101, odnosząc 10. zwycięstwo w Eurocupie w swoim dwunastym występie w tym sezonie.
Hapoel ze względu na wojnę Izraela z Hamasem swoje domowe mecze rozgrywa w tym momencie w Belgradzie.
Dla niemieckiego zespołu, licząc Bundesligę, to trzecia porażka z rzędu. Towers w Pucharze Europy z bilansem 2-11 plasują się na dziewiątym, przedostatnim miejscu.
Czytaj także:
- Grali poważnie osłabieni. Odrobili 20 punktów do Doncicia i spółki
- Arka nawet bez przebłysku. Pełna dominacja Czarnych