King Szczecin nowym mistrzem Polski!

PAP / Marcin Bielecki / Koszykarz Kinga Szczecin Bryce Brown (L) i Jakub Nizioł (P) ze Śląska Wrocław
PAP / Marcin Bielecki / Koszykarz Kinga Szczecin Bryce Brown (L) i Jakub Nizioł (P) ze Śląska Wrocław

King Szczecin napisał historię! Drużyna Arkadiusza Miłoszewskiego zdetronizowała WKS Śląsk Wrocław, wygrywając czwartkowy mecz 92:72, a całe finały PLK 4-2.

Stało się! King dopiął swego, przed swoimi kibicami w Szczecinie, wywalczył historyczny, pierwszy medal mistrzostw Polski w historii klubu - i to od razu złoty!

Drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego w czwartek pokazała u siebie wszystko, co najlepsze miała w tym sezonie. Była energiczna, efektowna, ale i efektywna.

Genialny Bryce Brown, który został wybrany MVP Finałów PLK, rzucił 24 punkty, trafiając 7 na 14 oddanych rzutów z gry. Zac Cuthbertson wykorzystał 6 na 8 prób z gry i 6 na 8 wolnych, dodał 21 oczek oraz siedem zbiórek, a King pokonał ambitny WKS Śląsk 92:72.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu

Było bardzo ciekawie. Wrocławianie ze stanu 0-3 doprowadzili do wyniku 2-3 i chcieli wyrównać rywalizację, aby wszystko rozstrzygnęło się w siódmym, decydującym spotkaniu. Jeszcze do końcówki drugiej kwarty wydawało się, że to może się im udać.

Gospodarze prowadzili, ale tylko 36:35. Obie drużyny wymieniały się ciosami. WKS momentami był nawet lepszy. Ale wtedy King ruszył do ataku.

Szczecinianie na przełomie drugiej i trzeciej kwarty zanotowali serię 13-0, doprowadzając do wyniku 49:35. To był mistrzowski zryw. Kibice w hali Netto Arena szaleli z radości.

King w dalszej części meczu, pomimo starań rywali, nie pozwolił już sobie wyrwać zwycięstwa. Miał też dobrze prowadzącego grę Andrzeja Mazurczaka, autora 12 punktów, pięciu zbiórek i sześciu asyst. Wszystkim bardzo zależało. Na boisku pojawił się nawet Kacper Borowski, który był przecież poważnie kontuzjowany.

Gospodarze trafili 12 na 28 oddanych rzutów za trzy - WKS tylko 5 na 24. Jakub Nizioł zdobył 19 punktów - robił, co mógł, ale to nie wystarczyło. Jeremiah Martin w 30 minut zapisał przy swoim nazwisku 12 oczek, sześć zbiórek i sześć asyst.

Drużyna z Wrocławia, która broniła mistrzostwa Polski, w tym sezonie musi zadowolić się srebrem. King napisał niesamowitą historię.

Wynik:

King Szczecin - WKS Śląsk Wrocław 92:72 (21:17, 26:18, 22:22, 23:15)

King: Bryce Brown 24, Zac Cuthbertson 21, Andrzej Mazurczak 12, George Alexander Hamilton Iii 11, Tony Meier 7, Phil Fayne 7, Mateusz Kostrzewski 4, Filip Matczak 4, Kacper Borowski 2, Maciej Żmudzki 0.

WKS Śląsk: Jakub Nizioł 19, Donovan Mitchell 13, Jeremiah Martin 12, Artsiom Parakhouski 11, Aleksander Dziewa 9, Ivan Ramljak 4, Jakub Karolak 3, Daniel Gołębiowski 1, Aleksander Wiśniewski 0, Vasa Pusica 0.

Stan serii: 4-2 dla Kinga

Czytaj także:
Nowa rola znanego koszykarza. W historycznym finale jest telewizyjnym ekspertem
Gorąco w polskiej lidze. Spory ruch na rynku!

Komentarze (26)
avatar
Olson_ZG
17.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowy team zapisze się na kartach DMP w Koszykówce PL. Jak bedzie na arenie Europejskiej ? Tam głównie pieniądz. Finał PLK idealny, taki na jaki obie drużyny zasłużyły. Śląsk grą książkowa, lide Czytaj całość
avatar
AntyOne_Shoot
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Tańczący z łopatą, widać że matka natura mocno poskąpiła ci rozumu. 
avatar
Szczecin 1
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil przepraszam. 
avatar
MrocznyPasazer
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zmielili "mój" WKS w drobny pył. Gratulacje, mega drużyna z naciskiem na drużyna. Szkoda tylko, że w następnym sezonie będzie ona zapewne tylko wspomnieniem. Cóż, takie realia PLK. 
avatar
trooy
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zasłużony tytuł mistrzowski. Mam nadzieję, że King w przyszłym sezonie zaprezentuje siebie i Polskę lepiej niż Śląsk Wrocław w minionych rozgrywkach Eurocup, skończyli chyba z bilansem 1-13.