"Ogień" w meczu PLK! Co tam się działo, potrzebna była dogrywka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marcin Bielecki / Mecz PGE Spójnia Stargard - Anwil Włocławek
Getty Images / Marcin Bielecki / Mecz PGE Spójnia Stargard - Anwil Włocławek
zdjęcie autora artykułu

45 minut potrzebowały PGE Spójnia Stargard i Anwil Włocławek do rozstrzygnięcia pojedynku. Gospodarze robili dużo, żeby przedłużyć serię, ale to goście zadali decydujący cios i wygrali 94:93.

Stało się! PGE Spójnia przegrała swój pierwszy mecz w 2023 roku. Rozpędzeni stargardzianie cudem doprowadzili do dogrywki, a w niej nie wykorzystali akcji na przedłużenie serii.

90 sekund przed końcem czwartej kwarty Anwil prowadził 86:78 i wydawało się, że jest po wszystkim, ale... Seria pudeł w połączeniu z szaloną "trójką" z faulem Courtney'a Fortsona dała remis.

Goście mieli akcję na zwycięstwo, ale na drodze znów stanął lider Spójni, który wymusił przewinienie w ataku Lee Moore'a.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Po czterech kwartach był zatem remis i potrzebna była dogrywka. W niej decydujące rzeczy wydarzyły się w ostatnich 10 sekundach. Najpierw wracający do gry Kamil Łączyński wymusił przewinienie i stanął na linii rzutów wolnych.

Wykorzystał tylko pierwszą próbę, a Spójnia miała 8,7 sekundy. Tym razem Fortson zagrał jednak źle. Nie dość, że zaliczył delikatny uślizg, to jeszcze odpalił rzut zza łuku, który był daleko od celu. Anwil mógł cieszyć się z jednopunktowej wygranej.

Fortson finalnie skompletował 23 punkty i 12 asyst, ale miał tylko 5/18 z gry i popełnił aż osiem strat. Gospodarzom nie pomógł najlepszy mecz w sezonie Pawła Kikowskiego - snajper wykorzystał 6 z 8 rzutów z gry, w tym zaliczył cztery "trójki".

Wrócił Łączyński, wróciły zwycięstwa. Kapitan Anwilu uzbierał 13 punktów. 22 miał Luke Petrasek, a po 17 dołożyli Moore i Josip Sobin. "Rottweilery" wygrały pomimo, że Phil Greene zagrał "na zero".

Dobiegła zatem końca passa Spójni, która nie przegrała od 23 grudnia (wtedy porażka w Dąbrowie Górniczej z MKS-em 85:100). Od tego czasu podopieczni Sebastiana Machowskiego wygrali sześć razy pod rząd.

PGE Spójnia Stargard - Anwil Włocławek 93:94 (19:16, 25:19, 14:28, 28:23, d. 7:8)

Spójnia: Courtney Fortsom 23 (10 as), Paweł Kikowski 16, Barret Benson 14, Jordan Mathews 13, Brody Clarke 12, Ajdin Penava 10, Adam Brenk 2, Dominik Grudziński 2, Karol Gruszecki 1, Tomasz Śnieg 0.

Anwil: Luke Petrasek 22, Josip Sobin 17, Lee Moore 17, Kamil Łączyński 13, Victor Sanders 11, Dawid Słupiński 7, Michał Nowakowski 3, Malik Williams 2, Maciej Bojanowski 2, Phil Greene 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 302282540234452
2 King Szczecin 302282600246552
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102584242650
4 Legia Warszawa 3020102536242350
5 PGE Spójnia Stargard 3018122510246248
6 Icon Sea Czarni Słupsk 3017132325222147
7 Anwil Włocławek 3017132532239547
8 Trefl Sopot 3017132468242247
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 3016142561252246
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 3011192464258141
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 3011192292239841
12 MKS Dąbrowa Górnicza 3011192544266441
13 Polski Cukier Start Lublin 3011192414254941
14 Tauron GTK Gliwice 3010202377251640
15 Arriva Polski Cukier Toruń 309212457261839
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 308222538273638

Zobacz także: Sochan jeszcze poza grą. Dwie dogrywki w meczu Spurs Wykorzystali 0,7 sekundy! Kapitalna dobitka Butlera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty