Sochan nie zagrał w meczu z Bulls, następna porażka Spurs

Getty Images / Steph Chambers / Jeremy Sochan
Getty Images / Steph Chambers / Jeremy Sochan

Trwa kryzys San Antonio Spurs. Drużyna z Teksasu, której zawodnikiem jest Jeremy Sochan, doznała dziewiątej porażki z rzędu, ulegając Chicago Bulls 128:104. Polak w poniedziałek nie był zdolny do gry.

To drugi mecz z rzędu, w którym Jeremy Sochan nie wziął udziału. Spurs są ostrożni i czekają, aż debiutujący w NBA 19-latek w pełni dojdzie do siebie.

Reprezentant Polski ma problemy z plecami. Nabawił się ich na początku lutego podczas meczu z Sacramento Kings.

Osłabieni Spurs, bez Sochana, Devina Vassella, Romeo Langforda i Tre'a Jonesa, nie dotrzymali w poniedziałek kroku Chicago Bulls. Chodzi szczególnie o czwartą kwartę, która zakończyła się wynikiem 38:19 i przesądziła o losach meczu.

- Jak zawsze, podobało mi się zaangażowanie. I jak zawsze, przegraliśmy w końcówce - tym razem głównie ze względu na straty - mówił w rozmowie z mediami trener Teksańczyków, Gregg Popovich.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Był remis 85:85, ale Bulls zanotowali wtedy serię 23-3, aby ostatecznie triumfować na własnym parkiecie 128:104. Drużyna z Chicago zrewanżowała się Spurs za porażkę z 29 października (129:124), odnosząc 26. sukces w kampanii 2022/2023.

Nikola Vucevic rzucił 22 punkty i zebrał 12 piłek, a rekordowe dla siebie w tym sezonie 21 "oczek" wywalczył rezerwowy środkowy, Andre Drummond. 29-latek wykorzystał wszystkie dziewięć oddanych rzutów z pola, miał ponadto 15 zbiórek, a to wszystko w zaledwie 21 minut.

Dla Spurs 21 punktów rzucił Keldon Johnson, który spotkał się ze swoim mentorem, byłym zawodnikiem ekipy z Teksasu, DeMarem DeRozanem. - To był taki moment, jakby starszy brat spotkał się z młodszym na parkiecie. Uwielbiam te momenty - mówił Johnson.

Spurs doznali w poniedziałek dziewiątej z rzędu, a w sumie 40. porażki w tym sezonie. Następna szansa na przełamanie już w środę, zmierzą się wtedy z Toronto Raptors.

Wynik:

Chicago Bulls - San Antonio Spurs 128:104 (39:28, 23:31, 28:26, 38:19)
(Vucevic 22, Drummond 21, LaVine 20 - Johnson 21, Branham 15, Poeltl 14)

Czytaj także: Duża wymiana w NBA! Kyrie Irving ma nowy klub
Pożegnanie z klasą. Bostic: Nie spełniłem oczekiwań

Źródło artykułu: WP SportoweFakty