Dziki Warszawa wygrały hit Suzuki I ligi. Ciekawa końcówka we Wrocławiu

Mocna odpowiedź Sensation Kotwicy. GKS i HydroTruck uciekają rywalom

Wszystkie wcześniejsze mecze 5. kolejki Suzuki I ligi kończyły się różnicą kilkunastu punktów. Na zdecydowanie bardziej emocjonujące starcie trzeba było czekać do pojedynku drużyn, które w tym sezonie mierzą wysoko. Na razie lepiej radzą sobie Dziki Warszawa, które wróciły na drugie miejsce w tabeli. Podobnie, jak GKS Tychy i HydroTruck Radom koszykarze ze stolicy pozostali niepokonani.

W pierwszej połowie częściej przeważał Górnik Trans.eu Zamek Książ. Po rzutach z dystansu młodzieżowca Adriana Sobkowiaka i Piotra Niedźwiedzkiego goście prowadzili nawet 25:16, ale po 20 minutach był już remis 35:35. Po zmianie stron minimalnie z przodu były Dziki. Świetnie drugą część otworzył Alan Czujkowski, który w kilkadziesiąt sekund zdobył osiem punktów dla swojej drużyny.

W całym spotkaniu miał 18 "oczek" (7/11 z gry w tym 4/5 za trzy) i pięć zbiórek. Wspierał go Przemysław Kuźkow (16 punktów). Liderami przyjezdnych byli Piotr Niedźwiedzki (21 punktów i siedem zbiórek) oraz zdobywca 20 "oczek" (4/5 za trzy), Mikołaj Stopierzyński. Tylko 1/10 rzutów trafił natomiast rozgrywający, Adrian Kordalski, który rozdał sześć asyst. W ostatnich sekundach mogło być jeszcze ciekawiej, ale faulowany Niedźwiedzki spudłował dwa rzuty wolne (2/7 w tym elemencie).

Drugi niedzielny mecz również był wyrównany do ostatnich sekund. WKS Śląsk II Wrocław wygrał z KKS Polonią Warszawa 67:64. Dla gospodarzy to czwarte zwycięstwo. Goście zaczęli od prowadzenia 16:9, ale później stracili 11 punktów z rzędu. WKS Śląsk uzyskał sześć "oczek" przewagi jednak po 20 minutach przegrywał 34:39.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

KKS Polonia trafiła w tej części 9/20 prób z dystansu i tylko 4/9 za dwa punkty. Po zmianie stron przyjezdni dołożyli trzy "trójki" i pięć rzutów z bliższej odległości. Łącznie zdobyli tylko 25 punktów i dlatego mieli duże problemy. WKS Śląsk w trzeciej kwarcie prowadził 56:46, ale później roztrwonił całą zaliczkę.

W ostatniej minucie po "trójce" Patryka Pełki goście prowadzili 64:63, ale nie powiększyli już swojego dorobku, a zwycięstwo gospodarzom zapewnili Aleksander Leńczuk i celnymi rzutami wolnymi Oskar Hlebowicki. Wcześniej 22 punkty (10/21) zdobył Sebastian Bożenko. W KKS Polonii aż 10 strat popełnił Michał Kierlewicz (cały zespół 21).

Wyniki niedzielnych spotkań 5. kolejki Suzuki I ligi:

Dziki Warszawa - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 76:72 (16:19, 19:16, 22:20, 19:17)

Dziki: Czujkowski 18, Kuźkow 16, Grochowski 10, Komenda 10, Michalski 10, Motel 10, Aleksandrowicz 2, Janik 0.

Górnik Trans.eu Zamek Książ: Niedźwiedzki 21, Stopierzyński 20, Majewski 12, Sobkowiak 9, Marek 5, Kordalski 3, Walski 2, Durski 0, Ratajczak 0.

WKS Śląsk II Wrocław - KKS Polonia Warszawa 67:64 (24:19, 10:20, 22:11, 11:14)

Śląsk: Bożenko 22, Bereszyński 15, Leńczuk 11, Bender 7, Hlebowicki 4, Czempiel 3, Wojciechowski 3, Korman 2, Strzępek 0.

Polonia: Linowski 14, Pełka 13, Dutkiewicz 11, Kierlewicz 11, Piliszczuk 6, Wieluński 5, Cechniak 4, Anusewicz 0, Szymański 0.

Zobacz także: SKS przebudził się w drugiej kwarcie. Żak już się nie pozbierał
Tym elementem zaskoczyli beniaminka. Przełamanie AZS AGH Kraków