Mogli jechać do Włoch, wybrali Bydgoszcz. Wiemy, dlaczego

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Żan Tabak
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Żan Tabak

To mógł być świetny sprawdzian dla koszykarzy Trefla przed startem nowego sezonu. Władze sopockiego klubu otrzymały intratną propozycję wyjazdu do Włoch na turniej, ale zamiast słonecznej Italii, wybrali... Bydgoszcz.

Czwartkowy poranek w siedzibie Trefla Sopot upływał dość leniwie, aż do momentu, gdy rzecznik prasowy, Karol Żebrowski, otworzył skrzynkę z wiadomościami... na Instagramie. Był mocno zaskoczony, gdy przeczytał wiadomość od przedstawicieli Enel Brindisi (klub na poziomie Serie A). Włosi najpierw zapytali o plany na okres przygotowawczy, a po chwili... zaoferowali możliwość udziału w turnieju towarzyskim na swoich obiektach.

Choć nawiązanie kontaktu ze strony Włochów było dość nietypowe i niestandardowe (zwykle takie propozycje składa się za pomocą e-maili bądź telefonów), to w Sopocie bardzo poważnie potraktowano tę ofertę. Zwłaszcza, że wyszła ona ze strony klubu, który w sezonie 2022/2023 wystąpi w rozgrywkach FIBA Europe Cup (w nich Trefl Sopot grał w minionym sezonie). Z naszych informacji wynika, że na turnieju w Brindisi - oprócz gospodarzy - mają także zagrać Napoli i Mornar Bar, czyli dla Trefla byłby to świetny sprawdzian przed startem ligi na tle renomowanych rywali.

- Nie ukrywam, że kontakt z Brindisi był niespodziewany. Włosi zapytali o nasze plany na okres przygotowawczy, a następnie zaproponowali udział w turnieju towarzyskim. Przypuszczam, że to pierwszy, mały efekt tego, że wróciliśmy do gry w europejskich pucharach i w zeszłym sezonie udało nam się dotrzeć do TOP16 FIBA Europe Cup, czyli pucharu, w którym teraz zagra Brindisi - mówi nam prezes Marek Wierzbicki.

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę

- Propozycja gry w turnieju, który jest organizowany przez zespół na co dzień występujący we włoskiej ekstraklasie, to miła rzecz. Moglibyśmy się sprawdzić nie tylko pod względem sportowym, ale także zobaczyć jak to wszystko wygląda "od środka" - dodaje prezes sopockiego klubu.

Choć oferta była bardzo intratna, to sopocianie finalnie nie polecą do słonecznej Italii na początku września. W Treflu nie ukrywają, że z bólem serca musieli odmówić, ponieważ w terminie, w którym jest ten turniej, już wcześniej byli umówieni... w Bydgoszczy. Chcą być słowni i lojalni wobec innych klubów i partnerów.

Taką wiadomość otrzymał Trefl Sopot
Taką wiadomość otrzymał Trefl Sopot

- Z pewnością poważnie rozpatrywalibyśmy możliwość wystąpienia tam, gdyby termin rywalizacji we Włoszech nie pokrywał nam się z turniejem w Bydgoszczy, w którym już wcześniej potwierdziliśmy udział. Chcemy być identyfikowani jako klub, który jest słowny - zarówno wobec sponsorów i partnerów, jak i zawodników oraz innych klubów - dlatego podziękowaliśmy Włochom za propozycję i umówiliśmy się, że pozostaniemy w kontakcie. Mamy nadzieję, że podobna okazja jeszcze się nadarzy - nie ukrywa Marek Wierzbicki.

10 sierpnia, zespół Trefla Sopot rozpocznie przygotowania do rozgrywek. Już wiemy, że w tym terminie nie zjawi się kilku podstawowych zawodników - zabraknie m.in. reprezentantów: Zyskowskiego, Kolendy, Coulibaly'ego czy Salumu.

Na początek zawodników czekać będą badania medyczne. Następnie przejdą testy wydolnościowe i funkcjonalne, które będą swego rodzaju sprawdzianem ich aktualnej formy. Dzięki uzyskanym rezultatom sztab szkoleniowy będzie mógł dostosować odpowiednie obciążenia na kolejne jednostki treningowe. Pierwsze spotkanie sparingowe żółto-czarni rozegrają 25 sierpnia, a naszym rywalem będzie pierwszoligowy SKS Starogard Gdański.

Zobacz także:
Łukasz Kolenda: Polakom nie jest łatwo wyjechać [WYWIAD]
Tak budowano nową Arkę. Debiutant Szubarga odsłania kulisy [WYWIAD]
Gronek: Mamy kim straszyć! Nam mówi o transferach Slaughtera i Dorsey-Walkera
Nowa gwiazda polskiej ligi? Ekspert nie ma wątpliwości

Komentarze (0)