Odrodzenie w finale Suzuki I ligi. Górnik Trans.eu przełamał się w meczach z Rawlplug Sokołem

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Trzy porażki i koniec. Koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych po raz pierwszy w sezonie wygrali z Rawlplug Sokołem Łańcut. Zwyciężając 88:78 zrewanżowali się za sobotnią wysoką porażkę (77:114). W finale Suzuki I ligi jest remis.

Znając specyfikę play-offów i grania dzień po dniu można było się spodziewać zupełnie innego meczu niż w sobotę. To jednak była totalna odmiana. Rawlplug Sokół stracił swój główny atut. Drużyna, która w sobotę trafiła 16 "trójek" dzień później spudłowała dziewięć swoich pierwszych prób z za linii 6,75 metra. Niemoc przełamał dopiero Marcin Nowakowski.

Górnik Trans.eu w 13 minut wyrównał swój wynik z pierwszego meczu trafiając sześć "trójek". Do tego momentu był bezbłędny, a w całej pierwszej połowie spudłował tylko jeden z 10 rzutów z dystansu. Goście mieli nawet 19 "oczek" przewagi (44:25), a po 20 minutach prowadzili 53:36. Nie do zatrzymania byli Jan Malesa (17 punktów), Krzysztof Jakóbczyk (12). Wstrzelił się również Marcin Dymała (10 "oczek" w pierwszej połowie).

Rawlplug Sokół walczył do końca. Gospodarze wygrali czwartą kwartę 27:16, dlatego porażka 78:88 nie wygląda tak źle. Trzy wcześniejsze części należały do przyjezdnych, którzy nawet w ostatniej odsłonie mieli 24 punkty przewagi (80:56). Finałowa rywalizacja przeniesie się do Wałbrzycha, gdzie odbędą się dwa kolejne mecze (21 i 22 maja o 18:00).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

W drugiej połowie Górnik Trans.eu trafił tylko 1/9 prób z dystansu. Łącznie miał w tym elemencie 10/19, a Rawlplug Sokół nie odnalazł skuteczności (5/25). Goście wykorzystali tylko 16/29 rzutów wolnych, ale gospodarze byli niewiele lepsi (21/31). Obie drużyny popełniły po 18 strat. Najlepszym strzelcem Rawlplug Sokoła z 14 punktami był Aleksander Załucki.

Filip Struski skompletował double-double (10 "oczek" i 15 zbiórek). MVP meczu został Jan Malesa z Górnika Trans.eu, który zdobył 22 punkty. Goście przez dużą część czwartej kwarty musieli sobie radzić bez trzech czołowych koszykarzy. Krzysztof Jakóbczyk, Kamil Zywert (11 punktów, siedem asyst i sześć zbiórek) i Piotr Niedźwiedzki (18 punktów, 7/7 z gry) popełnili po pięć przewinień. W ogóle na parkiecie nie pojawił się Hubert Pabian, który z 26 punktami był najlepszym strzelcem sobotniego meczu.

Finał Suzuki I ligi:

Rawlplug Sokół Łańcut - Górnik Trans.eu Wałbrzych 78:88 (20:27, 16:26, 15:19, 27:16)

Rawlplug Sokół: Załucki 14, Szczypiński 13, Struski 10, Wrona 10, Lis 9, Pisarczyk 8, Nowakowski 7, Czerwonka 3, Bręk 2, Formella 2, Barciński 0, Kulikowski 0.

Górnik Trans.eu: Malesa 22, Niedźwiedzki 18, Dymała 16, Jakóbczyk 14, Zywert 11, Durski 3, Cechniak 2, Kruszczyński 1, Ratajczak 1, Jeziorowski 0.

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-1

Zobacz także: Kamil Łączyński: Dwie różne planety
Wielkie emocje w meczu o brąz Suzuki I ligi

Źródło artykułu: