Johannes Rydzek wygrał konkurs w Pjongczang i został liderem Pucharu Świata

Piąty złoty medal Adama Cieślara na Uniwersjadzie! 4. miejsce Pawła Słowioka

W konkursie w Pjongczang wzięło udział 32 kombinatorów. Na starcie stanęło trzech najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej. Niemcy pojawili się w Korei Południowej, mimo że mają zdecydowaną przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej i nawet jakby nie uczestniczyli w próbie przedolimpijskiej pozostaliby w najlepszej trójce. Mocne składy wystawili też Japończycy, Austriacy (nieobecny z grona czołowych zawodników z tego kraju był Bernhard Gruber) oraz Finowie. Zabrakło przygotowującej się do mistrzostw świata podstawowej kadry reprezentacji Norwegii (wystąpili zawodnicy z kadry B) oraz Polaków biorących udział w Uniwersjadzie w Ałmatach.

Po serii skoków narciarskich prowadził Mario Seidl. Austriak jako jedyny wystartował z 35. belki (pozostali najeżdżali na próg z 37.). Mimo obniżonego rozbiegu Seidl skoczył najdalej. Wylądował na 136. metrze i prowadził z dorobkiem 139,9 punktu. Jako drugi na trasę liczącego 10 kilometrów ruszył Johannes Rydzek, który uzyskał 135,5 metra i 132,6 punktu. Do biegu przystąpił 29 sekund po Seidlu.

Rydzek dogonił lidera po trzech kilometrach, a prowadził już samodzielnie po tym, kiedy zaatakował, gdy do mety pozostawało 1500 metrów. Seidl po raz pierwszy stanął na podium indywidualnego konkursu Pucharu Świata. Jako trzeci linię mety minął Fabian Riessle. Czwarty był Eric Frenzel, który stracił przodownictwo w klasyfikacji generalnej PŚ. Rydzek ma dorobek o 16 punktów większy.

W Korei Południowej rozegrano szesnasty indywidualny konkurs PŚ 2016/2017 w kombinacji norweskiej. We wszystkich triumfowali Niemcy. Po siedem razy wygrali Frenzel oraz Rydzek. Riessle zwyciężył dwukrotnie.

Wyniki konkursu:

Klasyfikacja generalna:

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Kamil Stoch znowu pokazał klasę. Czapki z głów i oby tak dalej!