Tour de France. Tiesj Benoot wypadł poza trasę. "Zahamowałem i straciłem kontrolę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Tour de France / Na zdjęciu: wypadek Tiesja Benoota na 4. etapie Tour de France
Twitter / Tour de France / Na zdjęciu: wypadek Tiesja Benoota na 4. etapie Tour de France
zdjęcie autora artykułu

Sporo pecha na czwartym etapie tegorocznego Tour de France miał Belg Tiesj Benoot. Zawodnik na 26 kilometrów przed metą wypadł z trasy. Mimo to zdołał dokończyć etap.

W tym artykule dowiesz się o:

Tiesj Benoot nie będzie najlepiej wspominał czwartego etapu tegorocznego Tour de France. 26-latek nie wyrobił jednego z zakrętów i wypadł poza barierkę osłaniającą drogę

Mimo dość groźnie wyglądającej kraksy, kolarz nie odniósł poważniejszych obrażeń i zdołał ukończyć etap. Mniej szczęścia miał jego rower, który nie nadawał się do dalszej jazdy.

- Mogło być znacznie poważniej - nie ukrywał zawodnik cytowany przez stronę lavenir.net. - Miałem szczęście. To był straszny upadek - dodał.

- Wszedłem w zakręt z dużą prędkością, skręciło mnie bardziej, niż przypuszczałem. Poczułem, że moje koło opada i nieco spanikowałem. Zahamowałem i straciłem kontrolę. Zobaczyłem barierkę. Upewniłem się jedynie, że upadam tak płynnie, jak to możliwe. Powtarzam, miałem szczęście - mówił rozemocjonowany Benoot.

Najlepszy na czwartym etapie TdF był Primoz Roglic. Benoot do mety przyjechał na 117. miejscu. Do zwycięzcy stracił 16 minut i 9 sekund.

Czytaj także: - Tour de France. III etap dla Caleba Ewana. Michał Kwiatkowski na 162. miejscuTour de Pologne: Fabio Jakobsen - urodzony na nowo. Holender kończy 24 lata

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Źródło artykułu: