Jazda drużynowa na czas zainaugurowała 54. edycję wyścigu kolarskiego Tirreno-Adriatico (impreza odbywa się w dniach 13-19 marca). Wyścig zaliczany do UCI World Tour 2019 liczy siedem etapów o łącznym dystansie 1040,6 km.
W środę podczas pierwszego etapu wyścigu - jazdy drużynowej na czas Lido di Camaiore - Lido di Camaiore TTT (21,5 km) - doszło do kraksy z udziałem dwóch zawodników grupy Bora-Hansgrohe. Jeden z kibiców nie zachował ostrożności i... wszedł pod koła nadjeżdżających kolarzy!
W wypadku ucierpieli Rafał Majka i Oscar Gatto. Włoch został lekko kontuzjowany, ale w przypadku Polaka wstępna diagnoza nie jest zbyt optymistyczna. Nawet pomimo tego, że zdołał ukończyć etap.
This crash looked absolutely brutal
— Eurosport UK (@Eurosport_UK) 13 marca 2019
Make sure you look both ways before crossing the road, folks!
Thankfully nobody involved was seriously injured #TirrenoAdriatico pic.twitter.com/7czmfR4K1S
"Wstępne raporty mówią o tym, że Gatto doznał tylko siniaków, podczas gdy Majka odniósł poważniejsze obrażenia. Konieczne będzie przeprowadzenie dalszych badań, aby ocenić ich skalę" - napisano w komunikacie na tweeterowym koncie Bora-Hansgrohe.
ZOBACZ: Polskie kolarstwo na skraju przepaści. "Nie ma możliwości wystawiania licencji" >>
ZOBACZ: Rafał Majka zaskoczył... umiejętnościami piłkarskimi. Zobacz jego pokaz techniki (wideo) >>
ZOBACZ WIDEO Zidane wiedział, że wróci do Realu? "Bardzo dobrze sobie to zaplanował!"