Tegoroczna edycja Tour de France była dla Rafała Majki rozczarowaniem. Polak był liderem grupy Bora-Hansgrohe, ale po upadku na jednym z etapów doznał kontuzji i musiał wycofać się z wyścigu. Marzenia o walce o triumf prysły niczym bańka mydlana, a uraz miał wpływ na dyspozycję Majki w pozostałych zawodach.
W nowym sezonie to właśnie Tour de France jest głównym celem polskiego kolarza. - Podczas ostatniego Tour de France nie wszystko poszło zgodnie z planem. Zobaczyłem dlaczego jest to najtrudniejszy wyścig na świecie. Chcę spróbować tego jeszcze raz w przyszłym sezonie. W czasie swojej kariery nigdy się nie poddałem, a jazda na rowerze zawsze wymaga ponownego wstania - powiedział podczas konferencji przed nadchodzącym sezonem.
- Chcę jak najlepiej przygotować się do Tour de France, a potem zobaczymy. To jest moim głównym celem na przyszły sezon - dodał Majka, który w TdF dwukrotnie był najlepszym góralem, a także wygrał trzy etapy.
Polak chciałby również odnieść sukces na mistrzostwach świata, które w przyszłym roku odbędą się w Innsbrucku. - Profil trasy mistrzostw świata powinien mi odpowiadać, a ja już pokazałem podczas igrzysk w Rio de Janeiro, że potrafię się dobrze spisywać w jednodniowych wyścigach, więc dlaczego miałbym nie spróbować powalczyć o tytuł - stwierdził Majka.
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę
Zmieni się w polskim kolarstwie.