Podobnie jak w minionym sezonie, tak i w kolejnym planie startowym Michał Kwiatkowski nie zamierza skupiać się na jednym typie wyścigów. Polak chce rywalizować zarówno w wielkich wyścigach wieloetapowych, jak i w klasykach. Jednym z jego celów jest triumf w Liege - Bastogne - Liege.
- Zdecydowanie nie będę koncentrował się na jednej rzeczy, bo właśnie dzięki temu, że jestem wszechstronny, odniosłem moje sukcesy. Chcę pozostać all-rounderem. Wygrałem Mediolan-San Remo, ponieważ dobrze zjeżdżam i jestem szybki, i żadnej z tych rzeczy nie zaniedbałem - przyznał Kwiatkowski cytowany przez serwis naszosie.pl.
W tym roku Polak wygrał wyścig Mediolan - San Remo, co dodało mu pewności siebie i pokazało, że jest jednym z faworytów klasyków. - Mówiąc szczerze to, w jaki sposób pracowałem nad jazdą na czas i jazdą w górach, pomogło mi wygrać San Remo, a także inne wyścigi. Nie skupiłem się wyłącznie na klasykach i w rezultacie byłem w grze w większości wyścigów, w których startowałem - stwierdził Kwiatkowski w rozmowie z portalem Cyclingnews.
"Kwiato" odpoczywa po wyczerpującym sezonie, ale myśli już o kolejnych startach. - Potrzebuję porządnego odpoczynku, ponieważ sezon był bardzo długi. Natomiast co do mojego planu programu startów, to raczej pozostanie on taki sam jak w tym roku. To, z czego bardzo cieszę się po tym sezonie jest fakt, że utrzymywałem stałą formę przez cały rok - zawsze byłem w grze. OK, wygrałem kilka wyścigów, ale dla mnie najważniejsze jest to, że moja dyspozycja była wysoka właściwie w każdym wyścigu, dzięki czemu osiągnąłem jeszcze więcej - dodał Kwiatkowski.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: To dla mnie wyjątkowa chwila