TdF: Peter Sagan wyrzucony z wyścigu!

PAP/EPA / EPA/ROBERT GHEMENT
PAP/EPA / EPA/ROBERT GHEMENT

Peter Sagan (Bora-Hansgrohe) został wyrzucony z wyścigu Tour de France - to efekt incydentu z czwartego etapu, który zakończył się kraksą.

Przypomnijmy: około 200 metrów przed metą Peter Sagan uderzył łokciem Marka Cavendisha, a ten przy prędkości około 60 km/h wpadł z impetem w barierki. Jadący za nim kolarz nie miał szans na reakcję i po prostu przejechał po leżącym na jezdni Brytyjczyku.

- Nie wiedziałem, że jest za mną. Bardzo szybko zbliżał się zza moich pleców, nie było czasu, żeby odbić w lewo [Cavendish jechał z prawej strony - przyp.red.] - mówił tuż po wjechaniu na metę Sagan.

Nic nie wspomniał, że celowo uderzył Cavendisha, a oglądając powtórki z tego zdarzenia, wydaje się, że tak się właśnie stało.

Wprawdzie przeprosił Cavendisha, ale to nie przekonały sędziów Tour de France. Ci postanowili wykluczyć go z wyścigu.

Warto dodać, że to właśnie Sagan wygrał w poniedziałek trzeci etap TdF.

ZOBACZ WIDEO "Pamiętajcie, że mamy siebie". Łukasz Kozub zdradza ważne hasło złotych polskich juniorów

Źródło artykułu: