Zmiana lidera na ostatnim etapie Criterium du Dauphine, Jakob Fuglsang zwycięzcą

Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: kolarze
Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: kolarze

Jakob Fuglsang wygrał ósmy, ostatni etap wyścigu Criterium du Dauphine 2017. Duńczyk w klasyfikacji generalnej awansował z trzeciego miejsca na pierwsze.

Ostatni etap liczył 115 kilometrów. Na trasie odcinka rozpoczętego w Albertville były dwie górskie premie pierwszej kategorii: Col des Saises (15,1 km długości i 6,4 procent średniego nachylenia) oraz Col de la Colombiere (11,3 km i 6,1 proc.). Metę usytuowano w Plateau de Solaison (11,3 km oraz 9,2 proc.). Jako pierwszy na szczycie finałowego podjazdu mającego kategorię HC zameldował się Jakob Fuglsang. Wicemistrz olimpijski wygrał również piątkowy, szósty etap Criterium du Dauphine 2017.

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej na ostatnim odcinku stracił Richie Porte. Duńczyk uzyskał czas lepszy od Australijczyka o dziesięć sekund. Drugie miejsce na ósmym etapie oraz trzecie w całym wyścigu zajął Daniel Martin.

Michał Kwiatkowski był czwarty na pierwszej górskiej premii. Później Polak też jechał aktywnie, nadawał tempo grupy, w której znajdował się między innymi lider zespołu Sky - Christopher Froome. Zwycięzca Criterium du Dauphine z lat 2013, 2015 i 2016 uplasował się tym razem na czwartej pozycji w klasyfikacji końcowej.

Ósmy etap:

MiejsceZawodnikKrajGrupaCzas
1. Jakob Fuglsang Dania Astana 3:26:20
2. Daniel Martin Irlandia Quick-Step +0:12
3. Louis Meintjes Republika Południowej Afryki UAE Emirates +0:27
4. Emanuel Buchmann Niemcy Bora +0:44
5. Fabio Aru Włochy Astana +1:01
6. Romain Bardet Francja AG2R +1:02
7. Richie Porte Australia BMC +1:15
8. Christopher Froome Wielka Brytania Sky +1:36
107. Michał Kwiatkowski Polska Sky +26:22

Klasyfikacja końcowa:

MiejsceZawodnikCzas
1. Fuglsang 29:05:54
2. Porte +0:10
3. Martin +1:32
4. Froome +1:33
5. Aru +1:37
6. Bardet +2:04
43. Kwiatkowski +37:20

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica ponownie za kierownicą F1. Kulisy wielkiego powrotu Polaka

Źródło artykułu: