- To był dla mnie ważny dzień. Celem był awans w klasyfikacji generalnej tak wysoko, jak tylko będzie to możliwe. Nastawiałem się na walkę od początku do końca i udało się. Obecne 4. miejsce uważam za dobry wynik, ale będę walczył z całych sił nadal - stwierdził Majka.
[ad=rectangle]
- Dziękuję Pawłowi Poljańskiemu za wielką pomoc na dzisiejszym etapie - to niezastąpiony przyjaciel, a jednocześnie znakomity kolarz! Cała drużyna zasługuje na wyrazy uznania, bo wykonaliśmy dużo pracy. To jednak nie koniec Vuelty, jesteśmy dopiero na półmetku. Koncentrujemy się na dniu jutrzejszym i walczymy dalej! - dodał polski kolarz.
Źródło: rafal-majka.pl
Jednak jesli chodzi o Rafała jeszcze da radę na tej Vuelcie.