Vuelta a Espana: Rafał Majka awansował w "generalce", Aru nowym liderem!

East News
East News

Rafał Majka zajął znakomite szóste miejsce na najtrudniejszym etapie Vuelty. Na morderczym dystansie najlepszy okazał się Martin Landa, ale największym wygranym jest Fabio Aru, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Kolarze po raz pierwszy udali się w wysokie góry i od razu czekał na nich ogromny wysiłek. Wszakże środowy etap przez wielu ekspertów został uznany nie tylko za najtrudniejszy w tegorocznym cyklu, ale w ogóle od niepamiętnych czasów. Nie były to słowa na wyrost, gdyż rzeczywiście od samego początku na zawodników czekały strome podjazdy. Łącznie do pokonania było ich aż sześć.

To miała być okazja dla Rafała Majki, aby zaatakować i awansować w klasyfikacji generalnej touru. Polak przez niemal cały dystans jechał z grupą lidera, w której znajdowało się wielu innych kolarzy ze ścisłej czołówki. Dopiero na ostatniej wspinaczce doszło do zmasowanej ofensywy, ale 25-letni zawodnik nie odstawał i znalazł odpowiednie dla siebie tempo.
[ad=rectangle]
Majka nie był w stanie co prawda dotrzymać kroku Fabio Aru, ale Włoch był praktycznie poza zasięgiem rywali. Na metę wjechał jako drugi, lecz nie miało to dla niego większego znaczenia. Jego cel był inny - wypracowanie przewagi i objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. I to mu się udało, choć jego sytuacja po pierwszym górskim etapie wcale nie jest wybitnie komfortowa.

Wszystko za sprawą Joaquina Rodrigueza, który podczas ostatniej wspinaczki mógł liczyć na wsparcie Daniela Moreno. Hiszpan nie dał za wygraną i do końca walczył o jak najmniejszą stratę. Po 11 etapach kolarz Katiuszy jest tylko 27 sekund za Aru. Dzieli ich zatem niewielki dystans.

Spory awans w "generalce" zaliczył Majka. Nasz reprezentant dobrze spisał się na finiszu, dzięki czemu przesunął się na wysokie czwarte miejsce i wciąż ma spore szanse na wygranie Vuelty! Zawodnik Tinkoff Saxo do Aru traci dokładnie minutę i 28 sekund, a do trzeciego Toma Dumoulina niespełna minutę.

Na jedenastym etapie wyróżnił się też drugi z Biało-Czerwonych - Paweł Poljański. 25-letni cyklista przez większość dystansu jechał w prowadzącej grupie, w której znajdował się też zwycięzca środowych zmagań Mikel Landa. Hiszpan w pewnym momencie zaatakował i samotnie pomknął do mety. Tymczasem Polak zwolnił i przez fragment nawet nadawał tempo Majce, ale zmęczenie dało się we znaki, więc szybko odpadł i ostatecznie zajął 34. miejsce.

Wyniki 11. etapu Vuelta a Espana:

MiejsceZawodnikKrajDrużynaCzas
1. Mikel Landa Hiszpania Astana 4:34:54
2. Fabio Aru Włochy Astana +1:22
3. Ian Boswell USA Team Sky +1:40
4. Daniel Moreno Hiszpania Katiusza +1:57
5. Joaquin Rodriguez Hiszpania Katiusza +1:59
6. Rafał Majka Polska Tinkoff-Saxo +2:10
7. Mikel Nieve Hiszpania Team Sky +2:10
8. Esteban Chavez Kolumbia Orica GreenEdge +2:59
9. Tom Dumoulin Holandia Team Giant +2:59
10. Diego Rosa Włochy Astana +3:02
34. Paweł Poljański Polska Tinkoff-Saxo +9:23
163. Maciej Bodnar Polska Tinkoff-Saxo +31:57

Klasyfikacja generalna Vuelta a Espana:

MiejsceZawodnikKrajDrużynaCzas
1. Fabio Aru Włochy Astana 43:12:19
2. Joaquin Rodriguez Hiszpania Katiusza +0:27
3. Tom Dumoulin Holandia Team Giant +0:30
4. Rafał Majka Polska Tinkoff-Saxo +1:28
5. Esteban Chavez Kolumbia Orica GreenEdge +1:29
6. Alejandro Valverde Hiszpania Movistar +1:52
7. Daniel Moreno Hiszpania Katiusza +1:54
8. Mikel Nieve Hiszpania Team Sky +1:58
9. Nairo Quintana Kolumbia Movistar +3:07
10. Louis Mentjes RPA MTN +4:15
50. Paweł Poljański Polska Tinkoff-Saxo +58:19
151. Maciej Bodnar Polska Tinkoff-Saxo +2:05:15
Źródło artykułu: