Nadszedł czas na wielki finał Vuelta a Espana w Madrycie. Tym razem kolarze nie przyjechali do stolicy Hiszpanii, aby zakończyć wyścig sprinterskim finiszem, lecz aby po raz ostatni wykrzesać z siebie maksimum podczas jazdy indywidualnej na czas. Trasa o długości 24,6 kilometra spod Distrito Telefonica do centrum Madrytu pasowała przede wszystkim specjalistom od "czasówek".
Brak większych trudności w postaci podjazdów minimalizował szanse na zwycięstwo któregoś z kolarzy walczących w klasyfikacji generalnej, choć nie można było przekreślać szans Primoza Roglica (Red Bull - Bora-Hansgrohe), który z pewnością miał ochotę przypieczętować zwycięstwo w całym wyścigu triumfem w Madrycie.
Słoweniec mógł do finałowego etapu przystępować ze spokojną głową, dzięki zapasowi 2 minut i 2 sekund nad kolejnym zawodnikiem. Interesująco zapowiadała się walka o pozostałe miejsca na podium. Drugiego miejsca bronił Ben O'Connor (Decathlon AG2R La Mondiale), który nad trzecim Enriciem Masem (Movistar) miał tylko 9 sekund przewagi. Matematyczne szanse na podium zachowywał jeszcze Richard Carapaz (EF Education-EasyPost), tracący do Hiszpana 49 sekund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
O miejsce 5 rywalizację toczyli między sobą David Gaudu (Groupama FDJ)oraz Mattias Skjelmose. Różnica między nimi w klasyfikacji wynosiła tylko 30 sekund, a Duńczyk jest lepszym specjalistą od jazdy na czas od Francuza, dlatego można było się spodziewać, że ci zawodnicy zamienią się miejscami.
Zgodnie z przewidywaniami najlepszy czas przed przyjazdem czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej miał na mecie szwajcarski specjalista od "czasówek" Stefan Küng. 24,6 kilometra pokonał w czasie 26 minut i 28 sekund. Zaś drugie i trzecie miejsce zajmowali odpowiednio Włosi Mattia Cattaneo (+42 sek.) oraz Filippo Baroncini (+43 sek.).
Mattias Skjelmose okazał się szybszy od Davida Gaudu o ponad minutę i to on zajął ostatecznie 5. miejsce w "generalce". Carapaz uzyskał identyczny czas co Enric Mas, co oznaczało, że Ekwadorczyk będzie musiał zadowolić się czwartym miejscem. Ben O'connor utrzymał drugie miejsce, uzyskując czas o 28 sekund lepszy od swoich bezpośrednich rywali. Primoz Roglic Stefana Kunga nie pokonał, ale drugim miejscem na niedzielnej "czasówce" udowodnił, że jest najbardziej kompletnym kolarzem w stawce.
Zwycięstwo etapowe powędrowało do Szwajcarii, a klasyfikacja generalna do Słowenii. Reprezentanci tego kraju wygrali wszystkie 3 wielkie toury w tym roku - Tadej Pogacar zgarnął Giro d'Italia oraz Tour de France, a Primoz Roglic hiszpańską Vueltę - dodajmy, że już po raz czwarty w swojej karierze. Zrównał się pod tym względem z Hiszpanem Roberto Herrasem. Obaj panowie dzierżą od teraz wspólnie rekord zwycięstw w Vuelta a Espana.
Zwycięzcą klasyfikacji górskiej został Australijczyk Jay Vine (UAE Team Emirates), a punktowej również kolarz z Antypodów - Kaden Groves (Alpecin Deceuninck). Klasyfikację młodzieżową wygrał Mattias Skjelmose.
Łukasz Owsian w barwach Arkea B&B Hotels zajął 89. miejsce, a Kamil Gradek (Bahrain-Victorious) ukończył zmagania w Hiszpanii na 133. lokacie.
Czołowa dziesiątka klasyfikacji generalnej:
1. Roglic P. (Red Bull-Bora-Hansgrohe) 81:22:19
2. O'Connor B. (Decathlon AG2R LMT) +2:02
3. Mas E. (Movistar Team) +2:11
4. Carapaz R. (EF Education-EasyPost) +3:00
5. Gaudu D. (Groupama-FDJ) +4:48
6. Skjelmose Jensen M. (Lidl-Trek) +5:18
7. Lipowitz F. (Red Bull-Bora-Hansgrohe) +6:26
8. Landa M. (Soudal Quick-Step) +6:57
9. Sivakov P. (UAE Team Emirates) +8:50
10. Rodriguez C. (INEOS Grenadiers) +10:31
Zobacz też:
Widzisz tę flagę? Niespodziewany obrazek na ostatnim podjeździe etapu Vuelty
[b][url=/kolarstwo/1144850/byl-juz-po-robocie-zobaczyl-kolegow-z-zespolu-i-stalo-sie-to]Był już "po robocie", zobaczył kolegów z zespołu i stało się to
[/url][/b]