Znowu ten Francuz. Mateusz Rudyk ponownie rywalizował w 1/4 finału z Sebastienem Vigierem

Materiały prasowe / Szymon Sikora/www.pruszkow2019.pl / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk fetujący brązowy medal MŚ w Pruszkowie
Materiały prasowe / Szymon Sikora/www.pruszkow2019.pl / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk fetujący brązowy medal MŚ w Pruszkowie

Mateusz Rudyk po raz czwarty z rzędu zakwalifikował się do ćwierćfinału sprintu podczas mistrzostw świata w kolarstwie torowym.

Od 2019 roku w międzynarodowych imprezach najwyższej rangi regularnie dwie czołowe pozycje w kwalifikacjach sprintu zajmowali Holendrzy.

Na torze w Roubaix tradycyjnie 200 metrów ze startu lotnego najszybciej przejechał kolarz z tego kraju - Harrie Lavreysen - ale drugi z "Pomarańczowych" tym razem był szósty. Jeffrey Hoogland miał jednak za sobą występy we wszystkich trzech dotychczasowych dniach czempionatu w Roubaix. Pierwszego dnia zdobył złoto w zmaganiach drużynowych, drugiego - srebro w keirinie, a w piątek spisał się najlepiej w obu przejazdach na kilometr ze startu zatrzymanego. Między Holendrami w eliminacjach (200 metrów ze startu lotnego) znaleźli się: Nicholas Paul, Michaił Jakowlew, Sebastien Vigier, a także Mateusz Rudyk.

W ćwierćfinale Rudyk ponownie trafił na Vigiera. Brązowy medalista mistrzostw świata 2019 przegrał pojedynki z Francuzem podczas czempionatu globu 2018 oraz mistrzostw Europy 2021. Sprinter z ALKS Stal Grudziądz wygrał finałowe starcie z Vigierem w młodzieżowych ME 2016. W Roubaix zwycięstwo w tej parze odniósł reprezentant gospodarzy. Po dwóch przejazdach zakończyła się też rywalizacja Lavreysena i Rayana Helala. Natomiast Hoogland i Stefan Boetticher po przegranych pierwszych wyścigach wygrali 2:1 - z Jakowlewem i Paulem. W 1/8 finału Boetticher wyeliminował 10. w kwalifikacjach Daniela Rochnę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włoska piękność podbija internet

Tytuł mistrzyni świata w rywalizacji na 500 metrów ze startu zatrzymanego obroniła Niemka Lea Sophie Friedrich (33.057). Na drugim stopniu podium stanęła najlepsza podczas kwalifikacji Anastazja Wojnowa (33.163), a na trzecim - inna Rosjanka Daria Szmeliewa (33.164). Dziewiąta była Marlena Karwacka.

Po dwudziestu minutach jazdy z madisona wycofały się Daria Pikulik i Wiktoria Pikulik. W wyścigu półfinałowym siostry zajęły drugie miejsce, ale siedem godzin później nie zdołały zdobyć punktów. Medale otrzymały: Holenderki Kirsten Wild / Amy Pieters (36 punktów), Francuzki Clara Copponi / Marie Le Net (30) i Brytyjki Katie Archibald / Neah Evans (24).

3 kilometry najszybciej przejechała Lisa Brennauer (3:18.258). Na podium stanęły też inne Niemki, rodaczki triumfatorki: Franziska Brausse i Mieke Kroeger.

Jedenasty w wieloboju był aktualny mistrz Europy Alan Banaszek. W czołowej trójce znaleźli się: Ethan Hayter, Aaron Gate i Elia Viviani.

W niedzielę odbędą się półfinały i finał sprintu. Na ostatni dzień zawodów w Roubaix zaplanowano też: madisona i wyścig eliminacyjny mężczyzn, keirin i wyścig punktowy kobiet

Źródło artykułu: