Dave Mirra nie żyje

PAP/EPA / DENIS EMERY
PAP/EPA / DENIS EMERY

Ze Stanów Zjednoczonych dobiegła smutna informacja o śmierci Dave'a Mirry. Policjanci znaleźli ciało 41-latka w samochodzie z raną postrzałową głowy. Według śledczych, było to samobójstwo.

W tym artykule dowiesz się o:

Dave Mirra urodził się 4 kwietnia 1974 roku w Chittenango. Sławę zdobył dzięki udanym występom w zawodach BMX-ów. Mirra zapisał się w historii zawodów X-Games, które odbywają się co roku i ściągają najlepszych przedstawicieli sportów ekstremalnych. Amerykanin zdobył w X-Games ponad dwadzieścia medali.

Później Mirra próbował swoich sił w rajdach samochodowych i rallycrossie. Jego popularność sprawiła, że był jedną z głównych postaci gry rajdowej Colin McRae: DiRT 2.

Jego ciało znaleziono 4 lutego w samochodzie w Greenville w Karolinie Północnej. Mirra osierocił dwójkę dzieci. Miał 41 lat.

- Chciałbym, żebyś do mnie zadzwonił. Wskoczyłbym do samolotu w sekundę i byśmy porozmawiali. Zawsze jest inny sposób niż samobójstwo. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to ją dostanie. Niedobrze mi na myśl o tym, co się stało - skomentował śmierć swojego przyjaciela T. J. Lavin, również startujący w przeszłości w zawodach BMX.

Komentarze (4)
avatar
Mis Pushupek
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To jest właśnie polityka RED BULLa, MOŻESZ WIĘCEJ, SZYBCIEJ, LEPIEJ, no i na koniec strzelasz sobie w łeb bo już "więcej " nie możesz. Brawo red bull cichy zabójca 
avatar
_smigol_
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szok... 
Cenzor007
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Nie ma Mirry. Zostało tylko kadzidło i złoto. 
JS2015
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wow!!!! co się dzieje z psychiką ludzi sukcesu. czy w ogóle dorastają i czego
oczekują od życia, że wybierają śmierć w sile wieku.
Czy aby na pewno to było samobójstwo!?