Freddy Kemayo został skazany przez sąd w Bobigny na 11 lat więzienia. Jak podaje "Le Parisien", wyrok zapadł w środę 26 lutego 2025 roku. Oprócz kary pozbawienia wolności otrzymał także czteroletni nadzór sądowy oraz zakaz kontaktu z ofiarą.
Kemayo, który trenował w Faucon Gym Boxing w Villepinte, wcześniej zdobył uznanie w świecie sportów walki. W kickboxingu legitymował się bilansem 71 wygranych (49 KO), 28 porażek i 1 remisem. W MMA walczył w Ares FC, gdzie odniósł zwycięstwo nad Xavierem Lessou w 2022 roku, ale przegrał z Mickaelem Groguhe w 2023 roku.
Potem zaczęły się jego problemy z prawem. Najpierw, w 2024 roku, został skazany na 18 miesięcy więzienia (część w zawieszeniu) za przemoc wobec innej byłej partnerki. Teraz otrzymał surową karę za znęcanie się nad następną kobietą.
Sąd uznał go za winnego przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej. Wydarzenia te trwały od 2012 do 2018 roku. Była partnerka Kemayo opisała w sądzie przerażające szczegóły ich związku, w tym groźby, gwałty i przemoc fizyczną.
- Zaciągnął mnie do lasu niedaleko ratusza w Villepinte. Powtarzał, że robię z niego idiotę. Podciął mi nogi, a potem wyciągnął broń i wsadził mi lufę do ust - relacjonowała, cytowana przez "Le Parisien".
Kobieta opisała również, jak była manipulowana i obwiniana za sytuację. - Czułam się tak, jakby to zawsze była moja wina - mówiła, a jej słowa cytował dziennik "L'Equipe".
Kemayo wyraził "żal" i przyznał się do "błędów". Jego adwokat zasugerował możliwość odwołania się od wyroku.