Ukrainiec postawił ultimatum. To zrobi, jeżeli w zawodach wezmą udział Rosjanie

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto  / Na zdjęciu:  Heorhij Zantaraja
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Heorhij Zantaraja

Rosyjscy judocy pojawili się na listach startowych prestiżowego turnieju. To oburzyło utytułowanego Ukraińca, który jest wściekły, że federacja "biernie wspiera wojnę w Ukrainie".

W tym artykule dowiesz się o:

Nie wszystkie federacje sportowe są na tyle bezwzględne, że całkowicie zawiesiły starty zawodników z Rosji. Jednym z wyjątków jest Międzynarodowa Federacja Judo. Oburzenie wywołała decyzja przed nadchodzącym Wielkim Szlemem w Ułan Bator.

Na listach startowych pojawili się rosyjscy judocy. IFJ jednak nakazało im startować pod neutralną flagą. Sprawę postanowił skomentować Heorhij Zantaraja, który urodził się w Gruzji, ale od lat zdobywa medale dla Ukrainy.

Złoty medalista mistrzostw świata, Europy oraz igrzysk europejskich nie wyobraża sobie rywalizowania z Rosjanami. Dlatego postawił twarde ultimatum.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gdy większość z was smacznie spała, Pudzianowski robił to!

"Właśnie zobaczyłem na oficjalnej stronie IFJ, że sportowcy z Rosji zarejestrowali się na turniej w Ułan Bator i będą mogli brać w nim udział pod neutralnym statusem. Przypominam, że już wcześniej pisałem, że sport nie może stać na uboczu w kwestiach politycznych, zwłaszcza jeśli chodzi o wojnę. Jeśli Rosjanie zostaną dopuszczeni do zawodów, to oficjalnie rezygnuję ze wszystkich moich tytułów w tym z tytułu mistrza świata" - pisze Zantaraja na Facebooku.

"Bardzo się denerwuję, że moja ukochana federacja sportowa, która zawsze kładzie nacisk na wartości pokoju, jedności i przyjaźni, teraz biernie wspiera wojnę w Ukrainie. Nie będę stać z boku, żeby wszyscy widzieli, że w Ukrainie codziennie giną setki ludzi, a tysiące żyje pod codziennym ostrzałem i eksplozjami. Zapewniam, że Ukraińcy nie wezmą udziału w turnieju, jeśli przedstawiciele Rosji zostaną do niego dopuszczeni pod flagą IFJ. Bardzo ważne jest dla mnie to, aby sport, który uprawiam przez całe życie i jego główni działacze byli po stronie Ukrainy. Kraju, w którym dorastałem, mieszkałem i pracowałem. W kraju, który z powodu wojny, którą zaczęła Rosja, nie może teraz w pełni funkcjonować" - dodaje judoka.

Wielki Szlem w Ułan Bator odbędzie się w dniach 24-26 czerwca. IJF na razie nie zamierza wycofać się ze swojej decyzji ws. Rosjan. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie, federacja nie chce "karać sportowców za kwestie, na które nie mają wpływu".

Absurdalne słowa polskiego polityka na temat Ukrainy. W sieci zawrzało >>

Rosjanie zniszczyli kolejny obiekt. To symbol miasta >>

Źródło artykułu: