W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem rząd zdecydował się na zmianę strategii walki z pandemią. Ostatnie dzienne przyrosty chorych na COVID-19 - w piątek i sobotę odnotowano po ponad 13 tysięcy nowych przypadków - sprawiły, że zaostrzono wytyczne. Cała Polska jest czerwoną strefą, co wiąże się m.in. z obowiązkowym zasłanianiem ust i nosa zarówno w przestrzeni otwartej, jak i zamkniętej.
Obostrzenia dotyczą również uprawiania sportu. Zwolnione z obowiązkowego noszenia maseczek są osoby uprawiające sport zawodowo, a nie rekreacyjnie. Mogą one korzystać również z basenów, siłowni czy klubów fitness. Dla amatorskiego sportu obiekty te są zamknięte.
Osoby, które amatorsko uprawiają np. bieganie czy jazdę na rowerze, są zobowiązani do zasłaniania ust i nosa. Należy więc biegać czy jeździć na rowerze w maseczce. Są jednak przewidziane prawem wyjątki od zakładania maseczek podczas rekreacyjnego uprawiania sportu.
Maseczek na twarz nie musimy zakładać w parkach, lasach, na plażach, w rodzinnych ogródkach działkowych, zieleńcach czy w ogrodach botanicznych. - W parkach, terenach zielonych ten obowiązek nie jest konieczny, o ile można zachować dystans (1,5 m - przyp. red.). Bardzo ważne jest stosowanie przepisów w dobrej wierze - dodał Minister Zdrowia Adam Niedzielski.
Czytaj także:
Koronawirus. Iga Świątek odwołuje wszystkie aktywności. Kwarantanna po spotkaniu z prezydentem potrwa 10 dni
PGNiG Superliga. Azoty zawrócone do domu. Meczu w Głogowie nie będzie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim